- Nie możemy kupić od razu więcej węgla na zimę, tylko przywozimy po worku i stawiamy w komórce - żali się pani Beata, lokatorka kilkurodzinnego budynku komunalnego przy ul. Dąbrowskiego. - Do piwnicy strach wejść. Strop jest spróchniały i podparty belkami. Mieli ją wyremontować. Czekamy trzy tygodnie.
Zarządcą budynku jest Stargardzkie Towarzystwo Budownictwa Społecznego.
- Gdy usłyszałam o remoncie przygotowałam piwnicę - kontynuuje stargardzianka. - Wszystko wyniosłam do kuchni. Mogliby przynajmniej pofatygować się i przysłać jakieś pismo z informacją, kiedy konkretnie pojawi się ekipa.
STBS zapewnia, że strop nie zagraża bezpieczeństwu, bo jest podparty belkami. - Poza tym lokatorzy nie zgłaszali nam problemów ze składowaniem węgla w piwnicy - mówi Mirosława Witczak z Rejonu Eksploatacji nr 1 w stargardzkim TBS. - Nie wydaliśmy im też dyspozycji, by z piwnicy wynieść rzeczy.
- To było logiczne, że piwnicę trzeba przygotować - denerwuje się pani Beata. - Przy okazji mieli wymienić rury w kuchni. Woda zalewa sąsiada.
TBS zapewnia, że już 24 listopada pomieszczenia do remontu przekazano wykonawcy. - Trochę mu zeszło na zakupach materiałów - tłumaczy Mirosława Witczak z STBS. - Zobowiązał się, że we wtorek rozpocznie ten remont, a zakończy go 22 grudnia. Nieco wcześniej niż jest to zapisane w umowie.
Zdaniem pracownicy STBS, inne prace remontowe przy ulicy Dąbrowskiego, w tym wymiana pionów wodno-kanalizacyjnych, mają być zrobione w pierwszym kwartale przyszłego roku.
Bądź na bieżąco - zasubskrybuj news'y ze Stargardu
Zobacz też na mmstargard.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?