Próba nerwów kierowców

Najbardziej w cierpliwość muszą uzbroić się kierowcy jeżdżący drogą nr 10 w kierunku Suchania. Od wczoraj muszą jeździć objazdem, bo inaczej nie przejadą przez odcinek "dziesiątki" Krąpiel - Suchań.

Utrudnienia spowodowane są długo wyczekiwanym remontem jezdni na tym odcinku. Kierowcy od wielu miesięcy narzekali na zły stan nawierzchni, na koleiny. Objazdem nie muszą natomiast jeździć kierowcy zmierzający od strony Suchania w kierunku Stargardu. Dla nich przygotowano jeden pas ruchu.

- Przez pierwsze sześć tygodni trwać będzie wymiana nawierzchni na połowie jezdni na odcinku Krąpiel - Suchań - mówi Grzegorz Chachuła, zastępca kierownika stargardzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Przez kolejne sześć miesięcy remontowana będzie druga połowa jezdni, a kierowcy jadący w kierunku Stargardu będą wtedy korzystali z tej wyremontowanej połowy.

Objazd przez cały czas dotyczyć więc będzie tylko kierowców jadących w przeciwnym kierunku, od strony Stargardu na Bydgoszcz.
Wcześniej podobne utrudnienia były na tej drodze na odcinku Święte - Krąpiel. Tam jest już nowa nawierzchnia położona, a kierowcy zdążyli zapomnieć o utrudnieniach jakie powodował remont.

- Nawierzchnia na remontowanym właśnie odcinku drogi krajowej nr 10 wymagała wymiany - mówi Grzegorz Chachuła. - Apelujemy do kierowców o cierpliwość. Później będą mieli do dyspozycji nową jezdnię, na którą czekają.

Po wykonaniu robót na odcinku Krąpiel - Suchań drogowcy przeniosą się dalej w kierunku Bydgoszczy i rozpoczną wymianę nawierzchni na odcinku Suchań - Suchanówek. Wtedy można spodziewać się większych utrudnień w ruchu.

- Teraz wystarczy zrobić krótszy objazd i wyjechać na drogę krajową w Suchaniu - mówi zastępca kierownika stargardzkiego oddziału GDDKiA. - Później kierowcy jadący w kierunku Bydgoszczy będą musieli jechać objazdem przez Choszczno do Recza.