- Wow! Ale pięknie! - klientka, która przyszła po kapustę kiszoną nie kryje zachwytu. - Klienci są w lekkim szoku, ale wszystkim się podoba, przychodzą specjalnie z dziećmi, robią zdjęcia - mówi Magdalena Stybel-Nyks, która od prawie dwóch lat razem z mężem prowadzi warzywniak przy ulicy Seledynowej, czyli Warzywniak przy Deptaku, jak nazwała swój sklepik.
Przed blaszaną budką stoją trzy choinki udekorowane światełkami, figurki mikołajów, owoce i orzechy stoją w jutowych, dekoracyjnych workach. Wszędzie są świąteczne akcenty, a owoce i warzywa w środku warzywniaka są poukładane w estetyczne kompozycje. Pomiędzy nimi szyszki, gałązki i inne świąteczne elementy. - Lubię mieć wszystko poukładane i lubię takie dekoracje. Mam to wszystko po mojej babci, która miała pierwszy sklep przy ulicy Pszennej. Mam wielu klientów, którzy kiedyś przychodzili do mojej babci, a dziś robią zakupy u mnie i zawsze mówią: "cała Pani Danusia"- mówi pani Magda. - No i ja naprawdę kocham moich klientów i dla nich to wszystko - dodaje. Na święta i Nowy Rok przygotowała też specjalne kartki z życzeniami, które będzie dodawać do zakupów.
Ze względu na niewielkie rozmiary sklepiku, dekorację na zewnątrz pani Magda rozkłada na nowo każdego dnia. - Ja to naprawdę lubię. Mój mąż też zawsze mi pomaga i wierzy we mnie, ale teraz jak widzi reakcje ludzi, to jest dumny, że mamy tak pięknie - mówi.
Pani Magda zdjęciami dekoracji chwali się także na facebookowym fanpejdżu Warzywniaka przy Deptaku. W poniedziałek napisała: "Nasze choinki dziś po raz pierwszy rozbłysną blaskiem, aby oświetlić Nam każdy wspólny wieczór, wyczekując razem nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia!"
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?