- Zamierzaliśmy przyjąć 30 osób od początku roku - mówi Bohdan Roszkowski, sekretarz miasta. - Od stycznia musieliśmy zrezygnować z zatrudniania urzędników w ramach robót publicznych.
W ramach robót publicznych pracowało 80 osób. Rada miasta nie zgodziła się na drastycznie powiększenie wydatków na płace, a osoby na etacie zarabiają co najmniej kilkaset złotych więcej.
- Przyjmiemy jednak więcej niż 30 osób - dodaje Roszkowski. - 9 urzędników odeszło na emerytury, 11 osób zwolniło się z pracy, albo też my się z nimi pożegnaliśmy.
Zatrudniono już dwóch wicedyrektorów w Wydziale Inwestycji, architekta miasta oraz dyrektora Wydziału Budownictwa i Architektury. Przyjęto 4 osoby do Biura Obsługi Interesanta oraz 10 urzędników do Wydziału Zdrowia.
Kolejka chętnych
Najbardziej oblężony był pierwszy konkurs na dwa etaty w Biurze Obsługi Interesanta. Zgłosiło się aż 53 kandydatów. W większości przypadków startowały osoby, które wcześniej były zatrudnione w magistracie w ramach robót publicznych. Do ich atutów należała znajomość prawa i procedur urzędowych. Były także znane swoim przyszłym szefom.
- Wcześniejsze zatrudnienie to był atut, ale zdarzało się, że wygrywały też osoby z zewnątrz - dodaje Roszkowski. - Kilku kandydatom wydawało się, że wystarczy przyjść, bo to tylko zwykła formalność. No i niektórzy przeliczyli się.
Magistrat także zanotował jedną porażkę. Nie udało się zatrudnić osoby odpowiedzialnej za nadzór ruchem. Wymagania - w porównaniu z planowanych wynagrodzeniem - były zaskakująco duże. Nikt się nie zgłosił.
W Biurze Obsługi Interesantów czeka jeszcze 16 posad, w Wydziale Gospodarki Nieruchomościami potrzeba 6 pracowników. Magistrat ogłosił właśnie konkurs na zastępcę dyrektora Wydziału Sportu.
Dyrektorska posada
- To mały wydział i miało nie być zastępcy - przyznaje sekretarz. - Chcemy jednak odciążyć nieco dyrektora. To nie jest główny powód, ale bardzo uciążliwy. Dyrektor uczestniczy w wielu imprezach sportowych, a te organizowane są przede wszystkim w weekendy. Praktycznie pracował cały tydzień.
Urząd ma propozycje nie tylko dla absolwentów wyższych uczelni. Wystarczy średnie wykształcenie, by zostać strażnikiem miejskim. Wymagana jest dobra kondycja. Straż zamierza przyjąć 18 aplikantów, w tym 4 osoby z patentem sternika motorowodnego i ratownika wodnego
Kandydaci na aplikantów przejdą rozmowę kwalifikacyjną, test sprawnościowy i testu teoretyczny w zakresie wiedzy ogólnej o samorządzie lokalnym i podstawach prawnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?