Pożar w tunelu w Świnoujściu? A co jeśli wbiegnie do niego pies? Powstaje Budynek Centrum Obsługi

A co jeśli w tunelu wybuchnie pożar albo... wbiegnie do niego pies? 24 godziny na dobę nad bezpieczeństwem użytkowników tunelu pod Świną będą czuwać pracownicy Budynku Centrum Obsługi. Obiekt właśnie powstaje (widać go jadąc ulicą Karsiborską) i nie bez powodu mówi się, że będzie to serce tunelu pod Świną.

To właśnie w BCO będzie się mieściło centrum monitoringu ruchu w tunelu. – Będzie to bardzo skomplikowane wyposażenie, jeżeli chodzi o sterowanie ruchem, monitoring, zarządzanie ruchem, system bezpieczeństwa, system wentylacji – mówiła podczas konferencji na budowie tunelu Barbara Michalska, wiceprezydent Świnoujścia.

Dzięki monitoringowi obsługa będzie kontrolowała wszystko, co dzieje się w tunelu i na drodze dojazdowej do niego.

– Najgroźniejszą sytuacją, jaka może się zdarzyć, jest pożar – powiedział Jacek Król, inżynier rezydent z konsorcjum SWECO/Lafrentz.

Dlatego opracowywane są scenariusze pożarowe i pracownicy BCO będą ściśle współpracować z miejscową strażą pożarną. Ale powodów ewakuacji czy konieczności zamknięcia tunelu może być wiele. Także z pozoru błahe, jak wbiegnięcie do niego zwierzęcia, na przykład psa. Co robić w takiej sytuacji, na bieżąco będzie uzgadniane właśnie w BCO.

Przy budynku od strony wjazdu do tunelu widać powstający plac manewrowy. Ma on umożliwić samochodom, także ciężarowym, bezproblemowe zawrócenie, jeśli okaże się, że tunel musi być zamknięty.

Bezpieczeństwo w tunelu ma zapewnić również odcinkowy pomiar prędkości. O zamontowanie systemu takiej kontroli kierowców zabiega Janusz Żmurkiewicz prezydent miasta.

Według aktualnego harmonogramu prac pierwsi kierowcy mają przejechać tunelem pod Świną na przełomie maja i czerwca 2023 roku.