Poseł ze Szczecina interweniuje w sprawie organizatorek polickich protestów

- Opisywane w niniejszej interwencji działania Policji stanowią zagrożenie dla konstytucyjnych praw i wolności obywateli. Nakładanie na obywateli kar w związku z uczestnictwem w zgromadzeniu, choćby nawet kary te były następnie uchylane przez sądy, może wywołać tzw. efekt mrożący, czyli powstrzymywanie się przez obywateli przed korzystaniem z ich praw ze strachu przed grożącymi konsekwencjami. Taki stan rzeczy zaś jest nie do zaakceptowania w demokratycznym państwie prawnym - podkreśla w swojej interwencji poseł Arkadiusz Marchewka.

Przypomnijmy, w czwartek policka policja postawiła zarzuty pięciu kobietom, które brały udział w proteście po decyzji TK w sprawie aborcji.

W stosunku do 5 osób trwają czynności w sprawie o wykroczenie z art. 52 par. 2 ust. 2.

- Chodzi o organizowanie zgromadzeń bez wymaganego zawiadomienia - informuje sierż. sztab. Katarzyna Leśnicka, z Komendy Powiatowej Policji w Policach. - Kobiety zostały przesłuchane, sprawa zostanie skierowana do sądu.

W związku z tymi działaniami Policji poseł Marchewka stawia również następujące pytania:

• który funkcjonariusz Policji podjął decyzję o przedstawieniu zarzutu popełnienia wykroczenia z art. 52 § 2 pkt 2 Kodeksu wykroczeń?
• czy Komenda Powiatowa Policji w Policach lub poszczególni jej funkcjonariusze otrzymali oficjalne lub chociażby nawet nieoficjalne polecenia ze strony nadrzędnych jednostek Policji (takich jak np. Komenda Wojewódzka Policji w Szczecinie) co do wszczęcia w sprawie Protestów postępowania o wykroczenie?
• dlaczego Policja nie rozwiązała zgromadzenia spontanicznego odbywającego się w Policach pomiędzy ul. Głowackiego a Grunwaldzką w dniu 27 października 2020 roku na podstawie art. 28 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 24 lipca 2015 r. - Prawo o zgromadzeniach, skoro zdaniem Policji rzekomo jego przebieg stwarzał zagrożenie dla zdrowia ludzi poprzez kreowanie korzystnych warunków do rozprzestrzeniania się koronawirusa SARS-CoV-2?

ZOBACZ TEŻ: Strajk kobiet w Szczecinie. Kilka tysięcy osób po raz kolejny protestowało na ulicach miasta