Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pościg za kierowcą zakończony blokadą drogi

archiwum
Policjanci z Wałcza ścigali kierowcę. Nie zatrzymał się do kontroli, przekroczył prędkość. Zatrzymała go dopiero blokada drogi.
Policjanci z Wałcza ścigali kierowcę. Nie zatrzymał się do kontroli, przekroczył prędkość. Zatrzymała go dopiero blokada drogi. archiwum
Policjanci z Wałcza wraz z funkcjonariuszami z Kalisza Pomorskiego zatrzymali 48-letniego kierującego, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna uciekając, łamał przepisy drogowe stwarzając zagrożenia na drodze. Dopiero utworzenie blokady drogowej zmusiło kierowcę do zatrzymania się.

W godzinach nocnych policjanci pełniący służbę nie oznakowanym radiowozem zauważyli samochód osobowy marki Audi A 6 jadący z nadmierną prędkością od strony Witankowa w kierunku centrum miasta.

Pojazd jechał z przeciwnego kierunku dlatego też mundurowi zawrócili i pojechali za nim, wysyłając sygnały do zatrzymania się. Jednak kierowca samochodu jechał dalej, przyspieszał, łamiąc przepisy drogowe, nie stosując się ani do znaków pionowych ani poziomych, wyprzedzając inne pojazdy przed przejściem dla pieszych, na tzw. podwójnej ciągłej.

Ponadto w terenie zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość o 78 km/h, a w pewnym momencie prędkość poruszającego pojazdu osiągnęła 195 km/h. O pościgu za audi zostali poinformowani policjanci z Kalisza Pomorskiego.

Funkcjonariusze wspólnie utworzyli na krajowej "dziesiątce" blokadę drogową zmuszając kierowcę do zatrzymania się. 48-latek widząc przy wjeździe do miasta blokadę zatrzymał pojazd. Następnie policjanci wyciągnęli mężczyznę z auta. Sprawca wykroczeń drogowych był trzeźwy. Funkcjonariusze zatrzymali kierowcy prawo jazdy, a także skierują wniosek do sądu o ukaranie.

Za popełnione wykroczenia drogowe sprawcy grozi kara grzywny albo aresztu, a nawet zakaz prowadzenia pojazdów do lat 3. 48- latek nie potrafił powiedzieć policjantom dlaczego nie zatrzymał się do kontroli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński