Świnoujście jako jedyne miasto w regionie, które toczyło walkę z ptasią grypą, nie otrzymało dotychczas zwrotu pieniędzy. Chodzi o ponad 100 tysięcy złotych.
Początkowo pieniądze miał oddać urząd wojewódzki. Później sprawę mieli pilotować wojewódzki i powiatowy inspektorat weterynaryjny.
- Działania w walce z ptasią grypą podjęliśmy na zlecenie wojewody zachodniopomorskiego i krajowego lekarza weterynarii - podkreśla prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz. - Nasza praca miała chronić nie tylko miasto, ale i całe województwo.
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!