Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomóż w reaktywacji Pioniera Szczecin!

Marcin Dworzyński [email protected]
Los nie oszczędzał pierwszego szczecińskiego klubu, dwukrotnie zadając mu cios. Nadarza się jednak szansa, by Pionier Szczecin ponownie powstał z kolan. Reaktywacja to inicjatywa Janusza Żywickiego.
Pomóż w reaktywacji Pioniera Szczecin!

Kolejowy Klub Sportowy Pionier Szczecin to pierwszy klub sportowy w historii miasta. Został założony w 1945 r. Miesiąc później, dokładnie 26 sierpnia, rozegrał pierwszy mecz z Odrą Szczecin przegrywając 1:4. Spotkanie obejrzało wtedy ponad 500 widzów.

Jest takie powiedzenie - historię piszą zwycięzcy. Niestety, choć dzieje Pioniera są dosyć bogate, to zespół nie wyszedł zwycięsko z pojedynku z przeciwnościami losu. Nieco destrukcyjny wpływ na historię Pioniera ma... szczecińska Pogoń. Ówczesny zespół w 1948 roku wchłonął Pioniera i przejął obiekt przy ulicy Twardowskiego. Mało kto pamięta, ale to właśnie Pionier jako pierwszy rozgrywał tam spotkania. Ciągłość klubu została przerwana.

10 stycznia 1957 roku klub został reaktywowany. Historia jednak nie była usłana różami. Mimo, że zespół na stałe wpisał się w historię miasta, nie znalazła się osoba, która pomogłaby uporać się z problemami finansowymi i ostatecznie 18 marca 1995 roku Pionier Szczecin rozegrał ostatni mecz, przegrywając z
Polonią Płoty 1:2. Po tym spotkaniu ze względów finansowych zakończył swoją działalność. j).

Obrona

Minęło 16 lat, a pamięć o kolejowym zespole zanika. W Szczecinie jest jednak osoba, która stoi na straży historii pierwszego szczecińskiego klubu.

- Po upadku Pioniera nie mogłem się pogodzić z tym, że został on zapomniany. Zrodził się więc pomysł, by założyć stronę internetową, która ruszyła rok temu.

Mój kolega Radosław Delida stworzył ładną stronę i staramy się sukcesywnie zamieszczać tam cenne informacje. Z czasem będzie ona bogatsza. Chcemy uzupełnić ją o archiwalne materiały oraz wyniki spotkań. Ja posiadam jedynie te z okresu 1985-95. Natomiast wcześniejsze jakoś będziemy musieli zdobyć. Trochę jest z tym problemu ponieważ Pionier nigdy nie grał w wyższych ligach - opowiada Janusz Żywicki, pomysłodawca www.kkspionier.pl

Strona jest mało popularna, ale kilka osób zdążyło już pozytywnie zareagować. M.in. Robert Piotrowski przesłał skany z prawdopodobnie pierwszego meczu z 1945 roku z Odrą Szczecin. Te zdjęcia mają 66 lat! Skontaktowała się nawet osoba mieszkająca obecnie w Chicago, która zapowiedziała, że przyleci z USA na mecz jeśli uda się reaktywować klub.

Pomoc

Dwójka zapaleńców stronę opłaca z własnych środków.

- Chcemy poszukiwać sponsorów, ale zanim to nastąpi musimy najpierw powołać stowarzyszenie i dopiero wtedy z planem działania szukać pomocy. Musimy zebrać członków. Obecnie sprawy zawodowe trochę kolidują z naszą pasją, ale wierzę, że w większym gronie uda nam się osiągnąć cel. Na pewno będziemy szukali pomocy ze strony miasta, ale mamy świadomość, że może z tym być problem. Są przecież inne kluby, które istnieją dłużej i występują w wyższych ligach. - przedstawia plan działania Żywicki.

Atak

Żywicki nie chce poprzestać na stronie internetowej.

- Chcemy reaktywować klub i zgłosić go do rozgrywek B-klasy. Zespół będzie składał się z amatorów, ale jeśli ktoś doświadczony chciałby nam pomóc bylibyśmy wdzięczni - mówi pasjonat.

Jak dotąd zainteresowanie wyraziło 10 osób. Udało się skontaktować z byłym piłkarzem Pioniera, Krzysztofem Jędrzejewski, który wstępnie wyraził chęć prowadzenia drużyny.

- Nie mamy na razie dalekosiężnych planów. W pierwszym sezonie będziemy starali się po prostu przetrwać i rozwinąć działalność - dodaje miłośnik klubu.

Zawirowania w ostatnich latach wokół stadionu sprawiają, że główną przeszkodą może okazać się miejsce do grania. Pan Janusz dowiadywał się o możliwości gry na boisku przy Tenisowej, ale organizator zgodził się wynajmować boisko jedynie na mecze. Nierozstrzygnięta pozostaje więc kwestia treningów.

Kiedy klub mógłby wystartować?

- Chcemy zgłosić się do rozgrywek już od nowego sezonu. Musimy się sprężyć. Padła propozycja by już teraz przystąpić do Pucharu Polski, ale mieliśmy trochę za mało czasu, by skompletować zespół, a dwucyfrowa porażka nie wchodzi w grę.

Pomóż w reaktywacji Pioniera

Poszukiwane są osoby, które mogą przyczynić się do odbudowy klubu zarówno w kwestii historycznej (zdjęcia, wycinki z gazet) jak i praktycznej pomocy stowarzyszeniu lub dołączenie do drużyny piłkarskiej. Każdy chętny proszony jest o kontakt [email protected].

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński