Połowa Polaków nie przyznaje się, na kogo zagłosuje. Czy Kaczyński zbliżył się do Komorowskiego?

W zależności od okresu, zdarzeń, wpadek kandydatów i doboru respondentów, wyniki sondaży bardzo się od siebie różnią.

- Realnie Komorowski nadal krąży w granicach 40 procent, ale Kaczyński także zaczyna dochodzić do tej granicy - ocenia sondaże szczeciński analityk, związany z jedną z partii. Jego zdaniem, prawdziwe głosowanie to spora zagadka, bo w urnach znajdą się głosy około 50 proc. Polaków, którzy nigdy nie biorą udziału w sondażach, a nagabywani, odmawiają ujawnienia swoich preferencji. I to oni zdecydują, kto zasiądzie w fotelu prezydenta.

W majowych badaniach SMG/KRC (dla TVN) na Bronisława Komorowskiego głosowałoby 45 proc. respondentów, a na Jarosława Kaczyńskiego 34 proc. Co ciekawe, wówczas lider SLD, Grzegorz Napieralski otrzymałby tylko 6 proc., podczas gdy 3 proc. Korwin-Mikke i tylko 1 proc. Waldemar Pawlak, Andrzej Olechowski, Andrzej Lepper i Marek Jurek.

Inna agencja i wyniki też inne. W sondażu PBS DGA (dla GW) w pierwszej turze wyborów Komorowski dostałby 50 proc. głosów, podczas gdy Kaczyński 38 proc. I to oni doszliby do drugiej tury, w której respondenci dają temu pierwszemu 58 proc. głosów, a drugiemu - 42 proc.

Najnowsze dni, po debacie 4 kandydatów, kolejny raz wpłynęły na sympatie Polaków. Według badania SMG/KRC (dla TVN) Komorowski uzyskałby w głosowaniu 41 proc. poparcia, a Kaczyński 29 proc. Wzrosło poparcie dla Grzegorza Napieralskiego (12 proc.).

Respondenci odpowiadali też na pytania, jakie wyniki osiągną kandydaci w ostatecznym głosowaniu przy urnach. Według nich, w drugiej turze zdecydowane zwycięstwo odniesie Komorowski (54 proc.) przy wyniku Kaczyńskiego na poziomie 34 proc. Największym przegranym w tej ankiecie wydaje się obecny minister gospodarki, Waldemar Pawlak, sklasyfikowany z nikłym poparciem.

Preferencje te oddają wyniki sondażu kwietniowego (dla Faktów TVN), dotyczącego głosowania do parlamentu. Wówczas również Platforma uzyskała 41 proc., a Prawo i Sprawiedliwość 35 proc., podczas gdy Polskie Stronnictwo Ludowe jedynie 3 proc. poparcia.

Analitycy sceny politycznej uważają, że wbrew sondażom, ostatni okres charakteryzuje się spadkiem poparcia dla Komorowskiego i wzrostem dla Kaczyńskiego. Dawniej ten pierwszy otrzymywał około 60 proc., a ten drugi jedynie ok. 37 proc. Jednak z przedstawionego w środę 16 czerwca ankiety telefonicznej SMG/KRC wynika, że w pierwszej turze wyborów Bronisława Komorowskiego poprze 41 proc. badanych, a Jarosława Kaczyńskiego 29 proc., przy czym Grzegorz Napieralski może liczyć na 12 proc.

Również najnowsze badania sześciu różnych agencji wskazują, że wyniki znacznie się od siebie różnią. Bronisław Komorowski wg. SMG/KRC osiąga 41 proc. poparcia, a najwięcej według badań GW - 49 proc. Jarosław Kaczyński najmniej według SMG/KRC i GfK Polonia - 29 proc., a najwięcej według Homo Homini - 32,7 proc. Trzeci w kolejności jest Grzegorz Napieralski. Najwięcej głosów uzyskuje według badań SMG/KRC - 12 proc., a najmniej poparcia według badań GW - 7 proc. Kolejne miejsce zajmuje w sondażach Andrzej Olechowski. Najlepiej w Homo Homini - 5,5 proc., a najgorzej w SMG/KRC - 2 proc. poparcia. To prawie tyle, co kolejny kandydat, Janusz Korwin Mikke. Najwięcej w Homo Homini - 4,5 proc., a najmniej w pozostałych - 2 proc. Minister gospodarki Waldemar Pawlak najwięcej ma głosów w sondażu SMG/KRC, PBS DGA i GW - 2 proc., a najmniej w GfK Polonia - 1 proc.

Końcówka listy ma podobne wyniki. Marek Jurek najwięcej poparcia zdobył w sondażach PBS DGA - 2 proc., a najmniej - 1 proc. w GfK Polonia. Andrzej Lepper - max. 1 proc. (SMG/KRC, GfK Polonia, GW), min. - 0 proc. (PBS DGA). Kornel Morawiecki - od 1 proc. (GW) do 0 proc. (pozostałe). Bogusław Ziętek tylko przy sondażu GW uzyskał 1 proc., w pozostałych - 0 proc.