MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polacy szturmują belgijskie miasta

Radosław Jankowski
Belgijscy pracodawcy poszukują m.in. informatyków.
Belgijscy pracodawcy poszukują m.in. informatyków. Archiwum
Polacy to najszybciej rosnąca grupa obcokrajowców na rynku pracy w Belgii - wynika z najnowszych danych belgijskiego ministerstwa pracy.

DORADCY EURES W REGIONIE

DORADCY EURES W REGIONIE

Szczecin: 091 425 61 13
Koszalin: 094 344 50 43
Słupsk: 056 840 29 30

Co takiego przyciąga nas do jednego z krajów Beneluksu i kto może liczyć na dobrze płatną pracę?

Belgia - obok Francji, Niemiec, Danii i Austrii - nie zniosła jeszcze barier w dostępie do swojego rynku pracy dla Polaków. Okres przejściowy w tym kraju trwa do 2009 roku z opcją przedłużenia do 2011. Jednak nikt nie spodziewa się wydłużenia tego okresu, ponieważ przedsiębiorcy już naciskają na rządzących, aby ci przyśpieszyli otwarcie rynku pracy.

Zaprzysiężony w marcu rząd premiera Yvesa Leterme'a wpisał większe otwarcie na imigrację ekonomiczną do swojego programu. Zdaniem części komentatorów rodzi to nadzieję na szybkie otwarcie rynku pracy dla Polaków i obywateli innych nowych krajów członkowskich UE.

Legalnie

Nie oznacza to, że w Belgii nie możemy jeszcze legalnie pracować. Władze zdecydowały się wprowadzić ułatwienia w przypadku zawodów deficytowych. W najtrudniejszej sytuacji jest branża budowlana, w której brakuje wykwalifikowanych fachowców i w związku z tym ponosi spore straty. Poza budowlańcami, których pracodawcy poszukują poza granicami swego kraju, brakuje również informatyków, inżynierów, nauczycieli, pracowników służby zdrowia i ubezpieczeń.

Szczególnie poszukiwani są także pracownicy niewykwalifikowani do opieki nad dziećmi, osobami starszymi, do pracy przy produkcji, a także pomoce domowe i osoby sprzątające.

Coraz więcej Polaków dostaje pozwolenie na pracę. W 2004 roku udało się to zaledwie niewiele ponad tysiącu rodaków, ale dwa lata później liczba ta wzrosła ponad siedmiokrotnie. Pozwolenia wydawane są na 12 miesięcy na zatrudnienie u konkretnego pracodawcy i mogą zostać przedłużone.

Własny biznes

Drugim sposobem na legalną pracę w Belgii jest otworzenie własnej firmy, bowiem restrykcje na rynku pracy nie obejmują obcokrajowców pracujących na własny rachunek. W tych statystykach wyprzedzamy nawet Francuzów i Holendrów, którzy często rozpoczynali swoją działalność gospodarczą właśnie w Belgii. Stąd mówi się o dużej liczbie Polaków w tym kraju, ponieważ większość z nich rejestruje działalność gospodarczą i w ten sposób świadczy usługi innym firmom.
Szacuje się, że, łącznie z osobami pracującymi nielegalnie, w Belgii zatrudnianie znalazło nawet ponad 100 tysięcy imigrantów z naszego kraju.

Jaka płaca?

Głównym powodem emigracji są oczywiście pieniądze. Minimalna płaca wynosiła w 2007 roku 1.259 euro. Osoby pracujące legalnie powinny bez problemu zarobić więcej. 1.500 - 2.000 euro w przypadku zwykłych pracowników i ponad 2.000 euro w przypadku specjalistów i fachowców. Osoby najbardziej poszukiwane zarobią jeszcze więcej. Stawki godzinowe mogą wynosić od 10 do 50 euro za godzinę - w przypadku fachowców budowlanych, mechaników, itp.

Gdzie szukać?

W związku z koniecznością uzyskania pozwolenia na pracę, pracodawcy najrozsądniej poszukać jeszcze przed wyjazdem. W portalach internetowych i gazetach znajdziemy wiele ogłoszeń - ofert nie brakuje. Rekrutacją zajmują się zarówno specjalistyczne firmy jak i sami pracodawcy.

Dobrym sposobem poszukiwań jest również ogólnoeuropejski system EURES, w którym znajdują się tysiące ofert skierowanych do mieszkańców całej Unii Europejskiej. Podczas poszukiwań można skorzystać z pomocy doradców EURES, którzy pracują w wojewódzkich urzędach pracy.

Jeśli już jesteśmy na miejscu, można skorzystać z usług agencji pośredniczących specjalizujących się zazwyczaj w poszukiwaniu pracowników określonej branży lub z usług agencji pracy tymczasowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński