Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polacy przetrwali piekło Dakaru. Podium Rafała Sonika

Maciej Homis
Blisko pierwszej dziesiątki był także Adam Małysz, który jechał znakomicie przez cały rajd, chociaż miał sporo kłopotów.
Blisko pierwszej dziesiątki był także Adam Małysz, który jechał znakomicie przez cały rajd, chociaż miał sporo kłopotów. Sebastian Wołosz
Czterech polskich kierowców w pierwszej trzynastce w kategorii samochodów, drugie miejsce Rafała Sonika na quadzie i szósta lokata Kuby Przygońskiego na motocyklu - to był prawdziwie polski Dakar.

Na starcie rajdu zameldowała się rekordowa liczba polskich zawodników. We wszystkich kategoriach mieliśmy 17 przedstawicieli. Wszyscy jechali pod nieformalnym sztandarem zespołu Poland National Team. Kapitanem i pomysłodawcą grupy jest quadowiec, Rafał Sonik.

W klasyfikacji samochodów triumfował Nani Roma. Znakomicie spisali się Polacy. Weteran Dakaru, Krzysztof Hołowczyc, dojechał do mety szósty, Marek Dąbrowski i Jacek Czachor (obydwaj startowali wielokrotnie w rajdzie na motocyklach) zajęli 7. miejsce i zdobyli nagrodę dla najlepszych debiutantów. Był to zaledwie ich trzeci występ w rajdach terenowy jako załoga samochodu (wcześniej startowali w Silk Way Rally oraz w Baja Poland). Dziewiąty w generalce był Martin Kaczmarski i to właśnie występ 23-latka wzbudził wśród doświadczonych kierowców największy podziw.

- Jestem dumny z doskonałych wyników Poland National Team. Nawet mnie zadziwił mój uczeń- Kaczmarski. To genialny debiut, a z roku na rok Martin będzie coraz lepszy - powiedział dla PAP Krzysztof Hołowczyc.

Blisko pierwszej dziesiątki był także Adam Małysz, który jechał znakomicie przez cały rajd, chociaż miał sporo kłopotów.

- Dobrze nam szło, ale dwie sytuacje skutecznie nam to uniemożliwiły. Po pierwsze problemy z nawigacją, błądzenie po wydmach, szukanie waypointów. Z tego powodu startowaliśmy z dalszej pozycji, za ciężarówkami. Przy wyprzedzaniu Kamaza na 11 odcinku specjalnym mieliśmy wypadek. Na drodze leżał głaz, nie było szans go minąć i... urwało się koło - powiedział dla PAP na mecie Małysz.

Przez całe dwa tygodnie rajdu o czołowe lokaty w kategorii quadów bił się Rafał Sonik, który ostatecznie dojechał do mety na drugiej pozycji. Wśród motocyklistów znakomicie zaprezentował się Kuba Przygoński. Jedyny Polak w tej kategorii był ostatecznie szósty w klasyfikacji generalnej rajdu. W przyszłym roku zapowiada walkę o podium.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński