Pójdą po pieniądze do sądu

Miasto będzie domagało się zwrotu tych pieniędzy przed sądem. Pozew w tej sprawie ma być wkrótce gotowy.

Część oddali

Po rezygnacji armatora z dzierżawy basenu (w październiku tego roku), obie strony musiały się jeszcze ze sobą rozliczyć.

Żegluga zażądała od miasta ponad 380 tys. zł. To kwota podatku od nieruchomości, które zapłaciło miasto. Okazało się, że niesłusznie. Umowa, którą podpisały w tej sprawie poprzednie władze miasta była źle skonstruowana i nie pozwalała na pobieranie od armatora podatku od nieruchomości.

Z żądaniami zwrotu pieniędzy wystąpiło także miasto.

- Chodzi o ponad 500 tys. zł. Armator zgodził się na zwrot tylko trochę ponad połowę tej kwoty. Negocjacje w sprawie wzajemnych roszczeń miasta i ŻP trwały od początku października.

Prezydent ostatecznie dogadał się z prezesem Żeglugi Pomorskiej. Zdecydowano, że miasto nie odda całej kwoty z tytułu niesłusznie zapłaconego podatku od nieruchomości. Urząd zatrzyma dla siebie 270 z 380 tys. złotych. Resztę przeleje na konto armatora.

Jednak miasto nie zamierza darować armatorowi kolejnych około 120 tys. zł, których ten do tej pory nie chce oddać.

- Dlatego wystąpimy o zwrot tych pieniędzy do sądu - zapowiada Janusz Żmurkiewicz, prezydent miasta.

Szukają pomysłu

Obecnie basenem zarządza Ośrodek Sportu i Rekreacji "Wyspiarz". Prywatna firma ma przygotować planu zagospodarowania tego terenu, czyli przedstawić pomysły w jaki sposób można wykorzystać istniejące tam obiekty i co trzeba jeszcze wybudować.

- Dokument będzie gotowy w styczniu przyszłego roku - zapowiedział na ostatniej sesji Andrzej Szczodry, wiceprezydent miasta.

Mówią, że są chętni

Na jego podstawie miasto rozpocznie rozmowy z ewentualnymi inwestorami i architektami, którzy będą tworzyć plany przyszłej mariny. Planuje się sprzedać tereny otaczające akwen. Na przykład pod budowę obiektów hotelowych.

Nieoficjalnie mówi się, że prezydent prowadzi już dość zaawansowane rozmowy z zainteresowanymi basenem. Jednym z nich ma być niemieckie konsorcjum.

W przyszłym roku miasto ma otrzymać pieniądze z funduszu POJAR na modernizację nabrzeży.