Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń zagra z niepokonanym u siebie Górnikiem. Zwoliński chce strzelić [relacja live]

Maurycy Brzykcy
Łukasz Zwoliński (z prawej) chce strzelić gola Górnikowi Łęczna, klubowi, w którym spędził poprzedni sezon.
Łukasz Zwoliński (z prawej) chce strzelić gola Górnikowi Łęczna, klubowi, w którym spędził poprzedni sezon.
W sobotę, o godz. 15.30, Pogoń zagra w Łęcznej z Górnikiem. W poprzednim sezonie gole dla tego klubu strzelał Łukasz Zwoliński.

Portowcy wyruszyli w najdalszy wyjazd ligowy, do Łęcznej jest bowiem aż 755 kilometrów. Na szczęście nie spędzą długich godzin w pociągu. Najpierw z Goleniowa dotarli samolotem do Warszawy, stamtąd poruszali się już autokarem. Nocleg w Lublinie, a rano wyprawa do samej Łęcznej, która choć jest beniaminkiem, to spisuje się przyzwoicie. Górnik zanotował po dwa remisy oraz zwycięstwa i również dwie porażki.

GÓRNIK ŁĘCZNA - POGOŃ SZCZECIN - RELACJA LIVE

W Górniku, jak w większości polskich klubów, mała wieża Babel, na szczęście tylko europejska. Trener Jurij Szatałow ma w składzie graczy z Chorwacji, Serbii, Kosowa, Litwy czy Słowacji. Nadal jednak dużą rolę grają tam Polacy, jak Sebastian Szałachowski, Maciej Szmatiuk czy Tomasz Nowak. Ważnymi ogniwami są również byli gracze Pogoni. Grzegorzowi Boninowi w Szczecinie zupełnie nie wyszło, jednak w Łęcznej dużo od niego zależy. Na ten klub zdecydował się latem także Przemysław Kaźmierczak, który w Pogoni występował 10 lat temu. W poprzednim sezonie do Górnika z Pogoni wypożyczony był Łukasz Zwoliński i z tym klubem wywalczył awans. Teraz napastnik strzela dla szczecinian.

- Odczuwam mały sentyment. Spędziłem tam rok, zdążyłem się zżyć z zawodnikami - mówi Zwoliński dla oficjalnej strony Pogoni. - Dużo zawdzięczam temu klubowi. Śmieje się tu w szatni, że jestem jedyną osobą, którą cieszy się na tak daleki wyjazd. Ponad 700 kilometrów, ale mi to nie przeszkadza. Nie obawiam się spadku formy. Jesteśmy dobrze przygotowani. Napastnik najlepiej się czuje, gdy strzela bramki. Był super początek, chciałem to podtrzymać, ale się nie udało. Nastawienie jest optymistyczne, jeżeli będę grał z Górnikiem będę chciał strzelić bramkę.

Zwoliński zdobył już dwa gole, w dwóch pierwszych kolejkach. Być może dziś otrzyma kolejną szansę od trenera Dariusza Wdowczyka. Marcin Robak jest od kilku dni już w treningu z drużyną, jednak być może szkoleniowiec nie będzie jeszcze chciał ryzykować jego zdrowia. Trener Dariusz Wdowczyk, jeżeli zespołowi układa się nieźle w kolejnych meczach, nie lubi dokonywać zbyt wielu zmian w składzie.

Tym razem chyba będzie musiał. Zespół już od kilku kolejek nie rozegrał całego dobrego meczu. Najgorzej wyglądało to oczywiście w spotkaniu z Wisłą Kraków (0:3), ale to dopiero pierwsza porażka Portowców w sezonie. Mimo wszystko, gołym okiem widać, że niektóry zawodnicy są bardzo daleko od dobrej dyspozycji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński