Szczecińscy piłkarze, po awansie do ekstraklasy, świętowali wczoraj w nocy triumf wraz z kibicami. Kiedy ci odsypiali ciężką noc, władze klubu szukały odpowiedź na pytanie: co dalej?
- To niemożliwe, aby spokojnie żyć w ekstraklasie za 10 milionów złotych - twierdzi Tadeusz Dudka, prezes Korony Kielce. - Koszty funkcjonowania, w tym wymagania piłkarzy, są takie, że poniżej 15 milionów na sezon nie da się zejść. A kto ma mniej niż 20-25 milionów, tylko wegetuje.
Pogoń musi więc stworzyć większy budżet, niż w tym sezonie, który oscylował około 10 milionów złotych. Pokaźny zastrzyk gotówki oferuje klubom ekstraklasy telewizja Canal Plus.
- Kwota dla klubów waha się między 4,5 a 12 mln zł - mówi prezes Pogoni Jarosław Mroczek. - Spodziewamy się średniej sumy z tego przedziału.
Dokładając około 7 milionów z Canal Plus oraz kilka kolejnych (zakładając optymistycznie) od sponsorów, wyjdzie około 20 milionów złotych. Z takim budżetem Pogoń będzie w ekstraklasie trochę poniżej średniej. To jednak nie wszystko.
Aby zagrać w ekstraklasie i gościć tak uznane firmy, jak Legia Warszawa czy Wisła Kraków, potrzebny jest nie tylko awans, ale i licencja. Nawet z takim brzydkim obiektem, jak stadion przy ul. Twardowskiego - nie powinno być z nią problemu.
Co będzie dalej ze stadionem przy Twardowskiego? Jak miasto planuje wyremontować obiekt? Czy Pogoń dysponuje odpowiednim składem? Jakimi budżetami dysponują Legia Warszawa, Wisła Kraków, Lech Poznań i pozostałe kluby piłkarskie? >>> o tym wszystkim przeczytasz we wtorkowym papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?