Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Szczecin – Zagłębie Lubin, czyli Portowcy na nauce cierpliwości

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Kamil Grosicki nie grał w pierwszym meczu Pogoni z Zagłębiem.
Kamil Grosicki nie grał w pierwszym meczu Pogoni z Zagłębiem. Sebastian Wołosz
Przy bardzo dobrym scenariuszu – po weekendowych spotkaniach Pogoń zostanie nowym liderem PKO Ekstraklasy. Bardziej realny scenariusz to utrzymanie pozycji wicelidera.

Przed Pogonią niedzielny mecz z Zagłębiem Lubin. Ogólnie nie jest to ulubiony przeciwnik Portowców. Jesienią nasz zespół przegrał na stadionie miedziowych 0:2, męczył się też w poprzednich sezonach, choć część spotkań wygrał. Teraz Pogoń potrzebuje zwycięstwa, bo jest w grze o mistrzostwo Polski. I nie może tracić punktów na swoim boisku, nie z zespołami, które są niżej notowane.

- To będzie mecz cierpliwości. Długimi fazami musimy starać się być przy piłce, a przy tym musimy być dobrze zorganizowani i przygotowani na kontry przeciwnika. Z pewnością Zagłębie obserwowało nasze mecze i zdają sobie sprawę, że jesteśmy dobrą drużyną w dobrej dyspozycji i będą chcieli się jeszcze bardziej zabezpieczyć i cofnąć mocniej do defensywy – uważa Kosta Runjaic, trener Pogoni Szczecin.

Zagłębie ma za sobą słabą rundę, ale do wiosny przystąpiło z nowym szkoleniowcem (Piotr Stokowiec powrócił do Lubina) i nadziejami. Przed tygodniem miedziowi przegrali u siebie z Legią, więc w Szczecinie pewnie pokażą jeszcze większą determinację.

- Oglądaliśmy mecz Zagłębia z Legią i zwróciłem uwagę, że stracili nieszczęśliwe bramki w złych momentach, dodatkowo nie wykorzystali swoich szans – mówi Runjaic. - Drużyny prowadzone przez Piotra Stokowca są dobrze zorganizowane, dobrze się ustawiają, szybko przechodzą do ofensywy i w tym są niebezpieczni. Dlatego musimy być bardzo dokładni i nie możemy tracić piłek. Potrzebujemy punktów, ale oni też i oczekuję emocjonującego meczu. Musimy wydobyć z siebie wszystko, co najlepsze, aby wygrać, bo Zagłębie to drużyna gotowa na wszystko. Jesienią przeciwko nam przebiegli ponad 120 kilometrów, a to pokaźny wynik.

Pogoń z Zagłębiem zagra w niedzielę, więc będzie już znała wyniki spotkań bezpośrednich konkurentów w walce o mistrzostwo Polski – Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa. Portowcy zostaną liderem, jak w sobotę Lech przegra na swoim boisku z Termalicą Nieciecza. Wydaje się to nierealna, ale w ekstraklasie wszystko jest możliwe.

- To, że gramy po meczach Lecha i Rakowa nie daje nam poczucia komfortu. Będziemy ich mecze obserwować, ale koncentrujemy się tylko na sobie i swoim spotkaniu. Na razie wszystkie mecze są bardzo wyrównane i interesujące. Drużyny wiedzą o co grają. Lutowe spotkania będą drogowskazem o co dalej grają drużyny i sytuacja w tabeli będzie się zmieniała w kolejnych kolejkach. Możliwe, że dopiero 34. kolejka o wszystkim rozstrzygnie, gdy zagramy u siebie z Bruk-Betem Termalicą, Raków zagra z Lechią, a Lech z Zagłębiem – twierdzi szkoleniowiec Pogoni.

Na razie Pogoń ma za sobą udany start wiosny. Wygrała w Gliwicach 2:0 i na pewno zyskała więcej spokoju i pewności siebie.

- To był bardzo ciężki mecz, na bardzo ciężkim boisku, ale zagraliśmy dobrze i odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo. Rozmawialiśmy w szatni o wspaniałym wsparciu blisko 600 naszych kibiców. To duży dodatek sił i energii dla drużyny. Wartość zwycięstwa w Gliwicach będzie miała znaczenie, jeśli wygramy z Zagłębiem. Chcemy dobrze się zaprezentować. Pokazać się z jak najlepszej strony – deklaruje trener.

W drużynie Zagłębia możliwe są rotacje w składzie.

- W niektórych elementach musimy się poprawić. Młody piłkarz, jak Maciek Żurawski, nie musi w każdym meczu zdobywać świata. Myślę, że zagrał solidny mecz. Znalazł się teraz w innej sytuacji i musi w rolę młodzieżowca lepiej wejść. Czas i zaufanie od nas otrzyma. Wiemy też, że Mateusz Łęgowski, który w meczu z Piastem i poprzednich meczach pokazał się z dobrej strony, mamy w nim alternatywę – podkreśla Runjaic.

Szkoleniowiec ma dobrą sytuację, bo urazów w drużynie nie przybyło, więc kadra meczowa może być bardzo zbliżona do tej z ostatniego spotkania.

Mecz Pogoni z Zagłębiem rozpocznie się w niedzielę o godz. 15 na Stadionie Floriana Krygiera przy ul. Twardowskiego.

Stadion Pogoni Szczecin - stan prac 12 lutego 2022

Na stadionie Pogoni Szczecin widać dużo zmian. Zobacz na zdj...

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński