- Zespół będzie mógł tam w komfortowych warunkach, dalej będąc procesie izolacji, przygotowywać się do restartu PKO Ekstraklasy. Transport drużyny oraz pobyt odbędzie się z uwzględnieniem wszelkich standardów sanitarnych, wynikających zarówno z rozporządzeń Ministerstwa Zdrowia, jak i wewnętrznych ustaleń PZPN i Ekstraklasy SA. Na miejscu Pogoń będzie mieć do dyspozycji bazę noclegową na wyłączność - poinformował klub w komunikacie.
Trener Kosta Runjaic był dla swoich zawodników wyrozumiały. Jeszcze w piątek zarządził wewnętrzną, intensywną gierkę - 2 razy 25 minut, ale już weekend Portowcy mieli wolny. Mogli więc zobaczyć spotkania Bundesligi, która w ten weekend powróciła do gry. Za to w poniedziałek wyjazd do Wielkopolski. Ośrodek w Opalenicy jest jednym z bardziej znanych w kraju - był bazą dla Portugalczyków, podczas Mistrzostw Europy w 2012 r., które były rozgrywane w Polsce i na Ukrainie.
Na miejscu Pogoń będzie miała do dyspozycji hotel i boiska. Zajęcia na siłowni pod dachem nie są planowane, bo nadal są przez rząd zabronione.
- Treningi będą zamknięte - zaznacza Daniel Strzelecki, kierownik Pogoni Szczecin.
Szczegóły pobytu są owiane tajemnicą, podobnie jak kwestia podróży do Opalenicy.
- Pojedziemy w kilka środków transportu - mówi Strzelecki.
A w hotelu pewnie też każdy z członków zespołu otrzyma swój pokój. Wszystko ma związek z zagrożeniem zakażeniem koronawirusem, co mogłoby mocno skomplikować powrót Pogoni i całej ligi do gry, który zaplanowany jest na 29 maja.
Trener Runjaic zdecydował się zabrać do Opalenicy 28 zawodników. - Mamy o tyle dobrą sytuację, że w zespole nie ma nowych urazów czy kontuzji - mówi Daniel Strzelecki.
A skąd sam pomysł z wyjazdem na obóz? - Nie wyjeżdżamy do Opalenicy w obawie przed osobami z zewnątrz, bo tak naprawdę do nas dostępu nie ma nikt spoza listy zgłoszonej do PKO Ekstraklasy. Jesteśmy wyizolowani i pilnowani - tłumaczy kierownik drużyny Pogoni. - Trener chciał ze wszystkimi zawodnikami przebyć trochę w ciszy i spokoju.
Przed Pogonią już niespełna dwa tygodnie do powrotu do ligi. Początek wiosny udany nie był, ale szansa na końcowy sukces wciąż duża. By zakończyć ligę na podium trzeba dobrej gry i mocnej psychiki. Runjaic będzie miał okazję z każdym zawodnikiem porozmawiać.
W klubie nie mają obaw, że ktoś będzie podglądał treningi.
- W dobie dzisiejszej technologii każdy może dronem podlecieć i nas podglądać. Może się to stać w Szczecinie, Kołbaskowie czy też w Opalenicy. I nie jesteśmy w stanie tego jakoś zablokować. Myślę, że nikt z rywali do nas nie przyjedzie, każdy jest skupiony na swoich przygotowaniach. Obecnie to chyba każdy unika niepotrzebnych podróży i nie ryzykuje zakażeniem - mówi Strzelecki. - A jak zobaczę drona to musi mi wystarczyć lewa lub prawa ręka, kamień i celność - dodaje z uśmiechem.
29 maja Pogoń podejmie Zagłębie Lubin. Nim dojdzie do tego spotkania - piłkarze czy trenerzy raz jeszcze przejdą testy na obecność koronawirusa.
Miliard Cristiano Ronaldo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?