[polecany]12823064[/polecany]
- Cieszę się ze skuteczności napastników - mówił po pierwszym spotkaniu Piotr Mandrysz, chwaląc Olgierda Moskalewicza i Mikołaja Lebedyńskiego. Nie wiedział jeszcze wtedy, że w popołudniowym sparingu napastnicy zdobędą aż osiem goli.
Pierwszym rywalem Pogoni był beniaminek II ligi, Chojniczanka Chojnice. Mecz rozegrany był w upale, w samo południe. Trener słusznie zauważył, że już samo stanie na takim słońcu dawało się we znaki. Mimo tego, portowcy stworzyli naprawdę ciekawe widowisko, obfitujące w ciekawe sytuacje podbramkowe.
Do przerwy Pogoń prowadziła 3:0, po dwóch trafieniach Olgierda Moskalewicza i jednej bramce Mikołaja Lebedyńskiego. Po przerwie Lebedyński trafił jeszcze raz i Pogoń wygrała 4:0. Goście nie byli w stanie odpowiedzieć nawet jednym golem.
Z dobrej strony pokazali się wszyscy nowi zawodnicy. Ciekawie wyglądał także Afrykańczyk Andre Gwaze, ale zagrał tylko połówkę.
- Był bardzo zmęczony i poprosił mnie w przerwie o zmianę - poinformował nas trener Pogoni.
Pogoń Szczecin - Chojniczanka Chojnice 4:0 (3:0)
Bramki: Mikołaj Lebedyński 2 (14, 51), Olgierd Moskalewicz 2 (30, 39)
Janukiewicz (46 Kupczanko) - Mysiak, Nowak (46 Jarun), Dymkowski, Matuszczyk - Prędota, Gwaze (46 Mandrysz), Ława, Kolendowicz (75 Rydzak) - Moskalewicz, Lebedyński (70 Ropiejko).
Drugi sparing rozegrany został z okazji obchodów 15-lecia Victoria Przecław. I trzeba powiedzieć, że goście wystawili skład, którym z łatwością wygraliby IV ligę. Zagrało wielu zawodników, którzy dziś grają w innych klubach a niegdyś byli wyróżniającymi się piłkarzami zespołu z Przecławia.
Mecz miał jednostronny przebieg. Atakowała Pogoń, gospodarze próbowali czasem kontratakować. Najlepszą okazję w drugiej połowie miał Filip Kosakowski, ale trafił w poprzeczkę.
Brawa należą się dwóm Marcinom: Bojarskiemu i Juszczakowi. Obaj zdobyli po cztery gole, a zdolny młodzieżowiec Pogoni potrzebował na to jedynie 45 minut. Oprócz niego, Piotr Mandrysz sprawdził jeszcze dwóch innych młodych piłkarzy: Michaela Wołyńskiego oraz Pawła Bieleckiego.
Victoria Calbud Przecław - Pogoń Szczecin 0:10 (0:2)
Bramki: Bojarski 4 (10, 54, 64, 83), Pietruszka (21), Zawadzki (51 - karny), Juszczak 4 (60, 74, 81, 87).
Pogoń: Pyskaty (46 Kupczanko) - Petasz, Bielecki, Hrymowicz, Rydzak - Wołyński (81 Gwaze), Pietruszka, Zawadzki, Rogalski - Bojarski, Ropiejko (46 Juszczak).
Victoria: Dąbrowski - W. Wojtowicz, Zientek, Kozłowski, Adamowicz, A. Gellera, Burnejko, Harbanowicz, Ł. Jeziorek, Sztadilów, Kosakowski. Grali także: Szymczyk, S. Gellera, M. Husarek, M. Jeziorek, Kowalczyk, Kryś, Wiśniewski, M. Wojtowicz, Sinkowski, Parda.
- Cieszę się ze skuteczności napastników - mówił po pierwszym spotkaniu Piotr Mandrysz, chwaląc Olgierda Moskalewicza i Mikołaja Lebedyńskiego. Nie wiedział jeszcze wtedy, że w popołudniowym sparingu napastnicy zdobędą aż osiem goli.
Pierwszym rywalem Pogoni był beniaminek II ligi, Chojniczanka Chojnice. Mecz rozegrany był w upale, w samo południe. Trener słusznie zauważył, że już samo stanie na takim słońcu dawało się we znaki. Mimo tego, portowcy stworzyli naprawdę ciekawe widowisko, obfitujące w ciekawe sytuacje podbramkowe.
Do przerwy Pogoń prowadziła 3:0, po dwóch trafieniach Olgierda Moskalewicza i jednej bramce Mikołaja Lebedyńskiego. Po przerwie Lebedyński trafił jeszcze raz i Pogoń wygrała 4:0. Goście nie byli w stanie odpowiedzieć nawet jednym golem.
Z dobrej strony pokazali się wszyscy nowi zawodnicy. Ciekawie wyglądał także Afrykańczyk Andre Gwaze, ale zagrał tylko połówkę.
- Był bardzo zmęczony i poprosił mnie w przerwie o zmianę - poinformował nas trener Pogoni.
Pogoń Szczecin - Chojniczanka Chojnice 4:0 (3:0)
Bramki: Mikołaj Lebedyński 2 (14, 51), Olgierd Moskalewicz 2 (30, 39)
Janukiewicz (46 Kupczanko) - Mysiak, Nowak (46 Jarun), Dymkowski, Matuszczyk - Prędota, Gwaze (46 Mandrysz), Ława, Kolendowicz (75 Rydzak) - Moskalewicz, Lebedyński (70 Ropiejko).
Drugi sparing rozegrany został z okazji obchodów 15-lecia Victoria Przecław. I trzeba powiedzieć, że goście wystawili skład, którym z łatwością wygraliby IV ligę. Zagrało wielu zawodników, którzy dziś grają w innych klubach a niegdyś byli wyróżniającymi się piłkarzami zespołu z Przecławia.
Mecz miał jednostronny przebieg. Atakowała Pogoń, gospodarze próbowali czasem kontratakować. Najlepszą okazję w drugiej połowie miał Filip Kosakowski, ale trafił w poprzeczkę.
Brawa należą się dwóm Marcinom: Bojarskiemu i Juszczakowi. Obaj zdobyli po cztery gole, a zdolny młodzieżowiec Pogoni potrzebował na to jedynie 45 minut. Oprócz niego, Piotr Mandrysz sprawdził jeszcze dwóch innych młodych piłkarzy: Michaela Wołyńskiego oraz Pawła Bieleckiego.
Victoria Calbud Przecław - Pogoń Szczecin 0:10 (0:2)
Bramki: Bojarski 4 (10, 54, 64, 83), Pietruszka (21), Zawadzki (51 - karny), Juszczak 4 (60, 74, 81, 87).
Pogoń: Pyskaty (46 Kupczanko) - Petasz, Bielecki, Hrymowicz, Rydzak - Wołyński (81 Gwaze), Pietruszka, Zawadzki, Rogalski - Bojarski, Ropiejko (46 Juszczak).
Victoria: Dąbrowski - W. Wojtowicz, Zientek, Kozłowski, Adamowicz, A. Gellera, Burnejko, Harbanowicz, Ł. Jeziorek, Sztadilów, Kosakowski. Grali także: Szymczyk, S. Gellera, M. Husarek, M. Jeziorek, Kowalczyk, Kryś, Wiśniewski, M. Wojtowicz, Sinkowski, Parda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?