Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podlewali w czasie deszczu. Jest komentarz specjalisty od pielęgnacji nowych nasadzeń

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Film pojawił się na grupie facebookowej "Piotr Krzystek na mieście" i wywołał falę komentarzy.
Film pojawił się na grupie facebookowej "Piotr Krzystek na mieście" i wywołał falę komentarzy. Kadr z filmu facebook "Piotr Krzystek na mieście"
Nie podlewamy roślin przed spodziewanymi opadami ani w ich trakcie - mówią specjaliści z Ogrodu Dendrologicznego w Glinnej w komentarzu do podlewania drzew w czasie ulewy w Szczecinie.

Film nagrany na ulicy Polskich Marynarzy w Szczecinie pojawił się na grupie społecznościowej "Piotr Krzystek na mieście" i wywołał falę komentarzy. Dlaczego? Ekipa podlewała młode drzewa. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że działo się to w czasie... wiosennej ulewy. Pani Agnieszka, która wrzuciła film pyta: "Gdzie sens? Gdzie logika?" Internauci zastanawiają się czy to celowe działanie: może nawożenie? Dodatkowe nawadnianie po długotrwałej suszy? Nie brak też takich, którzy nazywają to marnotrawstwem pieniędzy.

Jak ustaliliśmy, młode drzewa były podlewane na zlecenie wykonawcy prac w ramach zadania "Modernizacja ulic Modra i Koralowa w Szczecinie".

- Podlewanie drzew w czasie deszczu jest zabiegiem zgodnym z zasadami sztuki ogrodniczej i ma na celu zapewnienie ochrony drzew, narażonych na nieutrzymanie żywotności w pierwszym sezonie wegetacyjnym po posadzeniu - wyjaśnia Maciej Tomaszewski, rzecznik prasowy firmy STRABAG Sp. z o.o. - Dlatego warto edukować mieszkańców w czasie panującej suszy o tego rodzaju zabiegach, skoro edukacja i świadomość jest w tym zakresie na bardzo niskim poziomie.

"Głos" poprosił również o komentarz specjalistów. Przesłaliśmy link z filmem do Nadleśnictwa Gryfino. Na terenie nadleśnictwa znajduje się Ogród Dendrologiczny w Glinnej. Otrzymaliśmy odpowiedź o pielęgnacji nowych nasadzeń drzew i krzewów, w czasie niedoborów wody.

- Młode drzewka i krzewy staramy się sadzić wiosną lub jesienią, gdy w glebie utrzymuje się dobry poziom wilgotności. Gleba na terenie ogrodu jest zwięzła, więc zwykle długo utrzymuje wodę. Po posadzeniu monitorujemy sytuację i uzupełniamy niedobory - jeśli jest taka konieczność. Robimy to również w przypadku długotrwałego braku opadów i intensywnego przesychania gleby. Co jakiś czas dowilżamy wówczas młode sadzonki podając wodę powoli i punktowo pod tzw. korzeń, aby wniknęła ona głęboko. Sprzyja to rozwojowi korzeni w głąb gleby, a nie tylko przy powierzchni. Podlewamy do momentu uzyskania pewności, że sadzonki się zaaklimatyzowały - wyjaśnia Lidia Kmiecińska z Nadleśnictwa Gryfino. - Ilość wody i częstotliwość podlewania dobieramy również do wymagań gatunków. Jedne potrzebują jej więcej, inne, np. te które preferują siedliska suche mniej. Podlewanie dotyczy oczywiście nasadzeń małych sadzonek (bo takie wprowadzamy do kolekcji). Rosnące już u nas dłużej, starsze i większe okazy z dobrze rozbudowanym systemem korzeniowym radzą sobie dobrze z okresowymi brakami deszczu. Nie podlewamy roślin przed spodziewanymi opadami ani w ich trakcie. Wracamy do tego natomiast jeśli ilość deszczu była znikoma, utrzymują się wysokie temperatury sprzyjające parowaniu i wskazuje na to niski stan wilgotności w glebie. Pamiętać należy, że w przypadku głębokiego przesuszenia ziemi krótka i intensywna ulewa nie jest często w stanie prawidłowo nawilżyć jej głębszych warstw.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński