43-letni Grzegorz P., podejrzany o zabójstwo swojego 78-letniego sąsiada, został dzisiaj aresztowany na trzy miesiące. Do zabójstwa doszła w podświdwińskiej Sławie.
Podejrzany w zeznaniach przyznał, że 78-latkowi zadał śmiertelny cios w głowę obuchem siekiery, bo staruszek upominał się o pożyczone 280 złotych. Po dokonaniu przestępstwa, do którego - przypomnijmy - doszło w piątek, Grzegorz P. zabrał z domu ofiary jeszcze dokumenty i kurtkę. Wyłączył telewizor, pogasił światła, zamknął mieszkanie i spokojnie wyszedł. Potem rozmawiał z innymi sąsiadami, nawet z córką zamordowanego.