Po zgrupowaniu wyniki Karola Ostrowskiego i Konrada Czerniaka mają być dużo lepsze

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Karol Ostrowski
Karol Ostrowski fot. polski związek pływacki facebook
Szczecińscy pływacy w Zakopanem szykuję się do startu w drugich w tym sezonie zawodach Grand Prix w Oświęcimiu. Karol Ostrowski i Konrad Czerniak chcą powalczyć o MŚ.

Kadra narodowa w ostatnich tygodniach trenowała w Bydgoszczy. To był pierwszy obóz pod okiem nowego sztabu reprezentacji. Niedawno Piotra Gęgotka zastąpił Paweł Wołkow, a jego asystentami zostali Jakub Karpiński (AZS AWF Katowice) i Amerykanin Benjamin Loorz (szkoli Katarzynę Wasick, wicemistrzynię świata i Europy na 50 m kraulem).

– Funkcja głównego trenera to wielka radość i spełnienie marzeń czy ambicji, ale też wielka odpowiedzialność. Razem z Kubą mamy masę pomysłów – mówi Wołkow.

- Wołkow i Karpiński mają najwięcej zawodników w kadrze, więc to był najbardziej logiczny wybór – podkreśla Oskar Krupecki, trener MKP Szczecin. - Decyzja o zmianie sztabu nastąpiła w ostatnim momencie, bo za 1,5 roku igrzyska. Będziemy współpracować tak, jak w poprzednich latach. Jeśli selekcjoner powoła na zgrupowanie naszych pływaków to ja pojadę z nimi. Będę trenerem pomocniczym, ale nie asystentem.

Grupa szczecińska od prawie dwóch tygodni jest w Zakopanem i tam szlifowała formę. Cel na Oświęcim to poprawa wyników, bo miesiąc temu w Lublinie było słabo. Karol Ostrowski i Konrad Czerniak daleko byli od minimów na lipcowe MŚ w Fukuoce.

- Karol zadołował z wynikami, ale to był efekt tego, że dużo się pozmieniało w jego życiu i treningu w styczniu i te wszystkie elementy trzeba było ogarnąć i jakoś ustabilizować. Wprowadziliśmy wiele nowych elementów technicznych, a pływał też duże dystanse, więc to go po prostu zamuliło. Okres ogólnorozwojowy za nami, więc łapaliśmy prędkość. Wyniki w Oświęcimiu powinny być o niebo lepsze od tych z Lublina. Tamte nas mocno rozczarowały. Konrad fajnie się pokazywał na 50 m, ale też chorował tydzień przed zawodami i nie był w stanie wytrzymywać tempa na dystansie 100 m.

Zawody w Oświęcimiu to jedna z ostatnich szans na minima uprawniające do startu w MŚ. Ostatnią będą MP w Olsztynie pod koniec kwietnia.

- Szykujemy się głównie pod MP – zapewnia Krupecki. - Po krajowych mistrzostwach wszystko będzie jasne, a trener kadry przejmie tzw. pałeczkę w organizacji przygotowań pod MŚ.

“Bodyguard” lekiem na hejt?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński
Dodaj ogłoszenie