Jednym z pomysłów promujących Słupsk w tym roku ma być „Projekt plaża”. Zajmuje się nim najbliższy współpracownik Roberta Biedronia - Igor Nizio, urzędnik odpowiedzialny za najważniejsze w tym roku projekty promocyjne słupskiej władzy.
- „Projekt plaża” wystartuje pierwszego dnia wakacji - zapewnia Nizio. - Jesteśmy w trakcie rozmów ze sponsorami. Moim zdaniem szanse są duże na powodzenie zamysłu. Lodowisko przed ratuszem pokazało, że w Słupsku jest duże zapotrzebowanie na takie rzeczy. Chcemy, aby latem w tym samym miejscu była plaża.
Mają ją wypełnić tony piasku z Łeby. Władze tej miejscowości od lat udostępniają swój piasek wszystkim chętnym (korzystała m.in. Warszawa i Zakopane). Jednak to odbierający musi zapłacić za transport. - I to jest problem, który musimy rozwiązać - mówi asystent prezydenta. Zdaniem pomysłodawców pod pomnikiem będzie piasek. Na nim boisko do siatkówki. Tutaj też będą odbywać się wieczorne imprezy. Choćby bezpłatne kino na leżakach i inne. - Wszystkiego nie mogę zdradzić - mówi Igor Nizio. - Chcemy, aby było to miejsce spotkań słupszczan.
Urzędnicy przyznają, że pomysł podsunęły im największe miasta. Tylko że u nas nie będzie na placu wody, która jest nierozerwalnie związana z plażą, już z samej definicji.
Problem z lodowiskiem
Słupszczanie, których uczucia estetyczne rani to, co zostało po słupskim lodowisku na placu Zwycięstwa, muszą uzbroić się w cierpliwość. - Musimy poczekać na rozmrożenie tafli lodowej i to proces, którego nie przyspieszymy - tłumaczy wiceprezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka. - To trwa 18 dni, według technologii. Po upływie tego czasu teren zostanie wysprzątany. Pozostały piasek z podbudowy pozbierany. To wszystko da się pozamiatać. Wie pan, kiedyś w mojej szkole na studniówkach mieliśmy zasadę, że zaczynamy i kończymy polonezem, by ładnie zakończyć. Z lodowiskiem się tak nie da, nie będzie tak ładnie po zakończeniu, jak przy otwarciu.
Tak naprawdę posprzątanie po lodowisku (dwa tygodnie temu je zamknięto) takie łatwe nie będzie. - Pewnie twórcy nie zdawali sobie z tego sprawy - zauważa Robert Kujawski, radny PiS, który w tej sprawie złożył interpelację. - Mam konkretne pytania i liczę, że prezydent Biedroń na nie odpowie. W związku z zakończeniem działalności lodowiska na placu Zwycięstwa oraz faktem, że do dnia dzisiejszego lodowisko nie zostało zdemontowane i zajmuje pas ruchu drogowego, chcę poznać rozliczenia kosztów zajęcia pasa ruchu drogowego na placu oraz kosztów demontażu.
Specjaliści, których zapytaliśmy (prosili o niepodawanie nazwisk, gdyż pracują dla miasta), twierdzili, że nie wystarczy pozamiatać piasek, który jest pod lodowiskiem. Trzeba go będzie, pamiętajmy, że jest mokry i dlatego ciężki, załadować na ciężarówki. Kursów będzie potrzeba kilkanaście. To będą dodatkowe koszty, których nie zaplanowano.
Tymczasem sprawę zajęcia pasa drogowego pod lodowisko władze miasta załatwiły w prosty sposób, pisząc pismo, że zajmują ten teren pod potrzeby promocyjne miasta. Tak więc do ZM nie wpłynie z tego tytułu nawet złotówka.
- Rodzi się więc pytanie, czy to, co jest teraz na placu, promuje, czy szpeci miasto? - pyta radny Kujawski.
Inżynierowie zaś zauważają, że skoro mamy już podbudowę w tym miejscu placu, z usunięciem której jest problem, to wystarczy nawieźć piasek z Łeby i planowana plaża gotowa.
- Plaża ma być tylko latem, po zakończeniu wakacji ją posprzątamy, a zimą będzie lodowisko, skoro się już przyjęło - mówi Igor Nizio, asystent prezydenta. - Dlatego potrzebni są sponsorzy, których szukamy.
Czytaj także na GP24
- Laur Piękna. Zwycięzcy nagrodzeni (zideo, zdjęcia)
- Interwencja policji przed CH Jantar (zdjęcia)
- II Słupski Kongres Kobiet (wideo, zdjęcia)
- Morze odsłoniło martwy las w okolicach Rowów (zdjęcia)
- Napad w biały dzień. Z pałkami wpadli do mieszkania (zdjęcia)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?