- W niedzielę rano na terenie poligonu przy cmentarzu zaobserwowano dwóch mężczyzn w wieku około 30 i 50 lat, którzy wkładali bukszpan wycięty na terenie Cmentarza Centralnego do dwóch worków - relacjonuje Maria Michalak, kierownik Wydziału Usług Cmentarnych.
Z tak przygotowanym łupem udali się w kierunku drugiej bramy od strony ulicy Karola Miarki. Worki te natychmiast zostały załadowane na samochód dostawczy volkswagen koloru pomarańczowego.
- Wygląda to na bardzo zgrane działanie - mówi pani Maria. - Cały proceder został sfotografowany telefonem komórkowym pracownika firmy ochroniarskiej ,,Solid''. Tego samego dnia ok. godz 14 znani nam panowie zostali złapani na cięciu roślin gryszpanu na kwaterze nr 44f . Młodszy uciekł skacząc przez płot, starszy agresywnie próbował zastraszyć pracownika ochrony. Wezwano policję, która zabrała tego mężczyzną i dwie duże torby wyciętego bukszpanu. Policjant zadzwonił do dyrekcji cmentarza, że schwytany osobnik jest bezdomny i proponują mandat 20 zł, bo tyle ma przy sobie. Umówiłam się na złożenie zeznań na komendzie policji. Wyceniłam szkodę na 1000 zł. Dzisiaj pracownicy ochrony dostarczyli zdjęcia ze zdarzenia. Mam informację, że nie chcą prowadzić tej sprawy, bo nie ma osób poszkodowanych. Dlatego zależy nam na nagłośnieniu tej sprawy i apelujemy o zgłaszanie się osób poszkodowanych.
Mamy obietnicę, że straż miejska będzie patrolowała cmentarz i okolice nekropolii. Strażnicy zwracają uwagę na osoby z większą ilością grynszpanu.
- To problem, który wraca co roku, bardzo trudno udowodnić, skąd pochodzi wycięta roślina - mówi Magdalena Woźniak ze szczecińskiej straży miejskiej. - Bukszpan to popularna roślina ogrodowa. Trzymamy jednak rękę na pulsie. Strażnicy patrolują teren Cmentarza Centralnego.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
