Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKO Ekstraklasa: Pogoń Szczecin – Stal Mielec 2:3. Zmarnowane okazje zemściły się na Portowcach [ZDJĘCIA]

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Pogoń Szczecin - Stal Mielec 2:3.
Pogoń Szczecin - Stal Mielec 2:3. Andrzej Szkocki/Polska Press
Duża niespodzianka w Szczecinie. Pogoń powinna rozstrzygnąć spotkanie ze Stalą Mielec już do przerwy, ale przez swoją nieskuteczność dała drugie życie stalowcom. Goście świetnie to wykorzystali i po meczu tańczyli na środku boiska.

Ponad godzinę przed rozpoczęciem spotkania na murawie pracowali już trenerzy Pogoni. Nie szykowali zawodników do rywalizacji, ale zabrali się za odśnieżanie boiska. W Szczecinie aura zimowa, ale mało konkretna. Synoptycy ostrzegali przed opadami śniegu, nawet śnieżycami, ale takich wielkich kłopotów nie było. Śnieg spadł i dwie godziny przed meczem murawa była biała, ale służby techniczne podjęły szybką interwencję. Pomogli też członkowie sztabu szkoleniowego Pogoni. Gdy zespoły wyszły na rozgrzewkę boisko było przygotowane bardzo dobrze, a co ważne jednakowo dla obu drużyn.

Przed rozpoczęciem spotkania Pogoń poznała wynik spotkania w Częstochowie, gdzie Raków szczęśliwie zremisował z Cracovią. To oznaczało, że przy zwycięstwie Portowcy mogli odrobić kolejne punkty do ligowej czołówki, a nawet przeskoczyć minimum na 4. pozycję. Pod Pogoń zagrała też Jagiellonia, która na swoim boisku zremisowała z Piastem Gliwice.

Trzeba było jednak wygrać z mielczanami, więc trener Jens Gustafsson wysłał na boisko swój optymalny skład. Zgranie miało zaprocentować i faktycznie szybko groźnie strzelał Wahan Biczachczjan, ale to goście w swojej pierwszej akcji objęli prowadzenie. Ilja Szkurin wykorzystał dobrze rozegraną akcję i pewną bierność obrońców.

Pogoń nie miała jednak jakiegoś mentalnego kryzysu tylko od razu przystąpiła do odrabiania straty. Podanie do Efthymiosa Koulourisa obrońcy wybili na aut, Fredrik Ulvestad był spóźniony o ułamek sekundy po podaniu Leonardo Koutrisa, a Biczachczjan strzelił celnie, ale w środek i Mateusz Kochalski piłkę złapał.

W 22. minucie gospodarze dopięli swego. Świetne podanie w pole karne dostał Kamil Grosicki, oszukał obrońcę i wyłożył piłkę Biczachczjanowi. Ormianin dostawił nogę i Kochalski musiał wyciągać piłkę z siatki.

Pogoń poszła za ciosem i po pięciu minutach już prowadziła. I tu procentowało zgranie zespołu, bo piłka jak po sznurku: Biczachczjan – Alex Gorgon i Koulouris. Grek spokojnie przymierzył i pokonał Kochalskiego strzałem z 17. metra.

Pogoń cisnęła dalej, ale marnowała dobre lub bardzo dobre okazje. Do przerwy powinna prowadzić różnicą trzech bramek, a przy jednej – wynik był niepewny, bo goście potrafili się zorganizować.

Z początkiem II połowy Pogoń zaatakowała, by uspokoić sytuację. Dwie akcje były groźne, ale brakowało wykończenia. Mieli je goście, którzy wyprowadzili świetną kontrę i Szkurin uciekł obrońcom, ograł Valentina Cojocaru i wbiegł z piłką do bramki.

Pogoń nie była zadowolona z wyniki i mocno atakowała. Groźny był Grosicki, okazji i miejsca szukał Koulouris, ale minuty płynęły a wynik się nie zmieniał. Goście też zmarnowali jedną kontrę, ale mieli remis, więc w ich grze było więcej spokoju.

Portowcy na zwycięstwo jednak zasługiwali i cały czas na nie pracowali, ale to goście mieli farta. W 84. minucie rzut rożny – Mateusz Matras przedłużył piłkę, a Szkurin zdobył swojego trzeciego gola. Wtedy pojawiły się pojedyncze gwizdy na trybunach, a część kibiców zaczęła opuszczać stadion.

Pogoń do końca próbowała wyrównać. Próbowali Wahlqvist, Zahović, akcje napędzali Grosicki z Fornalczykiem, ale goście dobrze się bronili i obronili niespodziewane zwycięstwo.

Pogoń Szczecin – Stal Mielec 2:3 (2:1)
Bramki: Biczachczjan (22.), Koulouris (27.) - Szkurin trzy (6., 55. i 84.)
Pogoń: Cojocaru – Wahlqvist, Zech, Malec, Koutris (80. Zahović) – Biczachczjan (74. Fornalczyk), Kurzawa, Ulvestad (69. Gamboa), Gorgon (80. Borges), Grosicki - Koulouris.
Stal: Kochalski - Jauzems, Ehmann Ż, Matras, Leandro - Gettinger, Wołkowicz (78. Hinokio), Trąbka, Domański, Guillaumier – Szykurin.
Sędziował Krzysztof Jakubik
Widzów: 15 183.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński