Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza ocena w pierwszej minucie życia

Magdalena Olechnowicz
Ledwie pojawimy się na tym świecie, a już nas oceniają. Pierwszą taką oceną, której noworodek jest poddany zaraz po urodzeniu się, jest opisanie go według tak zwanej skali Apgar.

Tuż po porodzie noworodka bada neonatolog, czyli pediatra wyspecjalizowany w leczeniu noworodków. Maluch jest mierzony, ważony i dokładnie przebadany. Stan jego zdrowia ocenia się według skali Apgar, która pozwala szybko określić, jak noworodek radzi sobie po przyjściu na świat.

- Skala Apgar to skala oceny dobrostanu noworodka. Inaczej mówiąc, pozwala nam ocenić, na ile dziecko jest zaadaptowane i przygotowane do podjęcia samodzielnych czynności życiowych po opuszczeniu łona matki - mówi Małgorzata Różańska, ordynator oddziału neonatologicznego w słupskim szpitalu. - Ta skala jest na pewno oceną subiektywną: zależy od osoby oceniającej. Tym niemniej, daje wgląd na stan noworodka, pokazuje, czy ma on jakieś problemy, zaburzenia i czy będzie to rzutowało na kolejne godziny i dni jego życia.
Skala Apgar ocenia funkcjonowanie trzech najważniejszych układów: nerwowego, krążenia i oddechowego.

- Z punktu widzenia podjęcia czynności życiowych one są najważniejsze. Ocenia się pięć objawów: kolor skóry, napięcie mięśniowe, odruchy, czynność serca i czynność oddechową - mówi doktor Różańska.

Za każdy z tych objawów dziecko może otrzymać od zera do dwóch punktów.
- Jeśli dziecko rodzi się w stanie dobrym i nie potrzebuje żadnych czynności wspomagających, poza standardowymi czynnościami na sali porodowej, takimi jak odśluzowanie, zaopatrzenie kikuta pępka czy pomiar antropometryczny, to otrzymuje od 8 do 10 punktów - wyjaśnia Małgorzata Różańska. - Ale są dzieci, które rodzą się z obniżoną punktacją Apgar, czyli w stanie zamartwicy, określanym jako stan średniociężki. Takie dzieci otrzymują od 4 do 7 punktów. Najbardziej poważne są stany zagrażające życiu. Jest to martwica ciężka. Wtedy dziecko otrzymuje od 0 do 3 punktów.
Mała liczba punktów w skali Apgar nie oznacza najgorszego. W zależności od tego, ile punktów dziecko dostaje i jakie są jego zaburzenia, podejmuje się odpowiednie czynności wspomagające. Na przykład resuscytację, aby ułatwić dziecku złapanie pierwszego oddechu czy przyspieszyć czynność serca. Kiedy dostaje odpowiednią ilość potrzebnego mu tlenu, jego skóra różowieje, poprawia się napięcie mięśniowe i odruchy. Lekarze ratują dzieci, które w pierwszej minucie mają zero punktów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński