Po opublikowaniu wczoraj artykułu "Mieszka jak na peronie" zareagowały ZBiLK oraz MOPR. Gehenna Józefa Bajora wreszcie się skończy.
Przypomnijmy tylko, że chodzi o schorowanego rencistę Józefa Bajora, który mieszka w przechodnim pokoju. Kiedyś mieszkanie należało do niego, ale w 1958 r. dokwaterowano mu sublokatorów. Jednocześnie obiecano, że otrzyma osobne mieszkanie, ale obietnicę schowano do szuflady. Pisał wielokrotnie do miasta z prośbą o zamianę na osobne mieszkanie, ale nie otrzymał nigdy odpowiedzi.
Urzędnicy sprawę odfajkowali
- Okazuje się, że przed laty wizytowała pokój pana Bajora tzw. komisja mieszkaniowa - mówi Szymon Dominiak-Górski, rzecznik Zarządu Budynków i Lokali Komunalnych. - To ona stwierdziła, że nie należy mu się zamiana. Z punktu widzenia urzędu sprawę uznano za załatwioną.
Wczoraj odbyła się w ZBiLK narada poświęcona sytuacji Józefa Bajora.
- Mam dobrą wiadomość dla tego pana - mówi Szymon Dominiak-Górski. - Musi napisać podanie do komisji mieszkaniowej ZBiLK. Pani dyrektor Monika Ignatowska-Kaliciak gwarantuje, że jego podanie zostanie pozytywnie rozpatrzone.
MOPR też chce pomóc
Okazało się też, że możliwe jest rozwiązanie innego problemu naszego Czytelnika, związanego z przysługująca mu pomocą. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej zaproponował panu Bajorowi opiekę specjalistycznej opiekunki.
- Pan Bajor nie zgadza się na opiekunkę - kobietę - mówi Małgorzata Olejnik, kierownik działu instytucji pomocy społecznej MOPR w Szczecinie. - My jednak nie mamy wśród współpracowników mężczyzny.
MOPR zaproponował, by w tej patowej sytuacji, gdy pan Bajor wymaga stałej opieki specjalistycznej, przeniósł się do domu opieki społecznej.
- Jeśli tylko zgodzi się na takie rozwiązanie, zaproponujemy mu przeniesienie z zajmowanego pokoju, na który narzeka, do domu opieki społecznej. Przy jego zdrowiu, stała opieka i własny pokój byłyby dla niego idealnym rozwiązaniem - dodaje Małgorzata Olejnik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?