W ubiegłym roku Zakład Usług Komunalnych hucznie ogłosił, że na placu Hołdu Pruskiego posadzona zostanie palma. Drzewko mieli darować mieszkańcy. Ostatecznie palmę ofiarowała pani Rozalia z Podjuch. Pod koniec maja ubiegłego roku blisko dwumetrowe drzewko posadzono wśród kwiatów niedaleko Bramy Królewskiej. Niestety już kilkanaście dni później z drzewkiem zaczęło dziać się coś niepokojącego. Zielone dotąd liście zaczęły usychać.
Palmę zabrano i ustawiono ją w budynku należącym do ZUK. W miej miejsce pojawiła się nowa - kupiona za 700 zł specjalnie w Krakowie. Według zapewnień pracowników ZUK jest odporna na zmiany temperatury i wytrzymuje mrozy sięgające nawet -20 stopni Celsjusza. Na wszelki wypadek, na zimę drzewko jednak wykopano i schowano. Do tej pory plac Hołdu Pruskiego jest więc bez palmy. O drzewko zaczęli pytać nasi Czytelnicy.
- Służby miejskie obsadziły skwer Lecha Kaczyńskiego. Pytanie tylko gdzie podziała się palma, wokół której rok temu było tyle szumu? Czyżby ta nowa - zakupiona - podzieliła losy palmy Pani Rozalii? - pyta w liście do redakcji pan Krzysztof.
O odpowiedź poprosiliśmy Andrzeja Kusa, rzecznika Zakładu Usług Komunalnych w Szczecinie.
- Postanowiliśmy przenieść palmę z placu Hołdu Pruskiego w inne miejsce w Szczecinie - mówi Andrzej Kus. - Lokalizacja jeszcze nie została ostatecznie wybrana. Wkrótce na pewno ją jednak wyznaczymy i zasadzimy tam palmę.
Na placu Hołdu Pruskiego palmy już jednak nie będzie. W jej miejsce, na początku czerwca, zasadzona ma zostać magnolia.
- Magnolia w tym miejscu będzie idealnie komponować się z piękną, nową filharmonią - mówi Andrzej Kus.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?