Kongres Gospodarczy odbywał się w Pleciudze. Przed nią demonstrowali działacze Szczecińskiej Inicjatywy na Rzecz Zwierząt. Protestowali przeciwko mordom na zwierzętach na fermie norek Andrzeja Piątaka, posła i szefa zachodniopomorskiego Ruchu Palikota.
Kongres rozpoczął się spokojnie, ale tylko do chwili, gdy prowadzący przedstawił Janusza Palikota. Kilkunastu młodych ludzi zaczęło skandować: "Tylko idiota głosuje na Palikota" oraz "Raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę". Ochroniarze natychmiast rzucili się na nich, usuwając z sali.
Do dalszych przepychanek doszło już w holu Pleciugi. Gdy otworzony drzwi, aby wyrzucić ich na zewnątrz, do środka wdarli się następni młodzieńcy. Doszło do sporego zamieszania. Ochroniarze rzucili się na nich, panie w holu zaczęły piszczeć, organizatorzy bezskutecznie wzywać policję, a tłum kłębiących się ciał przez kilka minut przesuwał się raz w tę, raz a tamtą stronę. Policja przybyła, gdy było już po wszystkim.
A sam kongres? Przed organizatorzy zrobili ankietę wśród przedstawicieli lokalnego biznesu. Opinie na temat działań władz miejskich były jak najgorsze.
- Prowadząc firmę dostrzegam, że nasz rynek kurczy się, ludzie nie mają pieniędzy, duża część partnerów biznesowych wyprowadziła się ze Szczecina - mówi Dariusz Stępień, przedsiębiorca. - Może ten kongres otworzy oczy włodarzom miasta, że ludzie nie żyją polityką, ale bytem codziennym.
- Bardzo ciężko jest prowadzić jakąkolwiek działalność gospodarcza w Szczecinie - mówi Halina Jachowska, przedsiębiorca. - Miasto preferuje wielkie sieci, dba o nie, stwarza jak najdogodniejsze warunki budując wokół dobrą, przyciągającą infrastrukturę, natomiast zupełnie przestało dbać o lokalnych przedsiębiorców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?