Oldboje Pogoni Szczecin odzyskali halowe mistrzostwo. W Zawierciu bez wpadki

Dla zespołu Portowcy Stars to już szósty tytuł mistrzowski w historii. Przed rokiem drużyna nie zdołała wygrać (zdobyła srebrne medale), więc udział w tegorocznych finałach rozpoczęła od eliminacji. Pokonała kolejno: Hejnał Kęty 10:1, Zagłębie Dąbrowskie 4:3, Kolbuszowiankę 5:2 i Proszowiankę 6:1. Z 1. pozycji panowie trafili do grupy np. z zeszłorocznym mistrzem, KS Lublin.

W tej fazie szczecinianie pokonali Zagłębie Sosnowiec 5:1, ograli 3:2 KS Lublin (rewanż za ubiegłoroczny finał), wygrali z GKS Jastrzębie 2:1 i w meczu o 1. miejsce w grupie zremisowali 3:3 z Hutnikiem Kraków. Portowcy awansowali do strefy pucharowej z 1. miejsca. Drugi Hutnik miał dwie wygrane i dwa remisy.

W półfinale Portowcy ograli Zagłębie Dąbrowskie 3:0. Wszystkie bramki padły w końcówce - wynik po aucie otworzył Adam Celeban, a trafiali też Bartosz Przygórzewski i Adam Frączczak.

W finale znów mecz z Hutnikiem, ale tym razem pod kontrolą oldbojów ze Szczecina. Frączczak przejął piłkę i w sytuacji sam na sam otworzył wynik. Krakowianie szybko wyrównali, ale Portowców to nie zniechęciło. Przygórzewski uzyskał gola na 2:1 po indywidualnej akcji, a po paru akcjach Tomasz Mendak ustalił wynik (3:1) po akcji na prawym skrzydle.

Skład Portowcy Stars: Olgierd Moskalewicz, Rafał Andruszko, Adam Celeban, Adam Frączczak, Kamil Fryszka, Mariusz Giergiel, Arkadiusz Kondraciuk, Adam Liszczak, Tomasz Mendak, Marek Niewiada, Tomasz Podobas, Bartosz Przygórzewski, Rober Sikorski, Marek Ufnal, Tomasz Wydmuszek.

Bartosz Przygórzewski zdobył przy okazji wyróżnienie dla najlepszego strzelca turnieju, a Adam Frączczak został wybrany najlepszym graczem mistrzostwo.

Sukces naszego zespołu tym cenniejszy, że drużyna musiała sobie radzić bez Bartosza Ławy, lidera ekipy w ostatnich turniejach mistrzowskich.