Od kilku lat nie maleje popularność gier bez prądu

Materiał informacyjny Pana Myszy
Od kilku lat nie maleje popularność gier bez prądu. Wielu graczy bez względu na wiek jest gotowych na poświęcenie nie tylko czasu, ale też sporych środków, by zdobyć wymarzony tytuł. Poszukując źródła tego fenomenu, udaliśmy się do sklepu z grami planszowymi Pan Mysza, który działa w samym centrum Szczecina. Czego udało nam się dowiedzieć?

- Przede wszystkim tego, że gry bez prądu to znacznie więcej niż gry planszowe. W tym pojęciu mieszczą się także kolekcjonerskie gry karciane czy figurkowe. To wśród ich fanów znajdziemy graczy z najdłuższym stażem. Najpopularniejsza karcianka Magic: the Gathering kończy w tym roku 31 lat, a pierwsza edycja Warhammer 40000, najpopularniejszej figurkowej gry bitewnej, została wydana w 1987. To oznacza, że są gracze związani z pozycją nieprzerwanie od ponad 20 lat. - Jak widać, temat gier nie jest tematem nowym - komentuje Kornelia Czernicka, sklep Pan Mysza. - O jego nieustającej popularności decyduje w dużej mierze społeczność, którą tworzą gracze. Spotykają się na lokalnych turniejach, organizują wyjazdy na rozgrywki za granicą, dyskutują o najnowszych dodatkach – to składa się na hobby, które nie nudzi się przez lata.

Wracając do planszówek. Na półkach u Pana Myszy znajdziemy niemal 30-letnie klasyki, jak Catan czy Carcassonne, które dziś są często polecane na początek przygody z planszówkami. I jak przyznaje Kornelia - można zaryzykować stwierdzenie, że znajdziemy tu planszówkę „na każdy temat”. - Mamy w sklepie gry o kosmosie (Terraformacja Marsa - hit ostatnich lat), kowbojach (Great Western Trail), zombie i zagładzie ludzkości (Zombicide, Pandemia), nawiedzonych domach (Posiadłość Szaleństwa), budowaniu cywilizacji i handlu (Cywilizacja: Poprzez wieki, Puerto Rico), tworzeniu mozaik (Azul), robieniu kocyków dla kotów (Calico) czy kotach w kosmosie (Mlem) - wymienia. Są gry na podstawie popularnych książek - jak „Diuna”, „Gra o Tron”, „Wiedźmin”, „Świat Dysku” oparty na cyklu książek Terrego Pratchetta, czy kultowych gier komputerowych („Heroes of Might and Magic III”, „Fallout”).

Po gry często sięgają osoby dorosłe, a co z dziećmi? - Myślę, że młodszych dzieci nie trzeba namawiać, one chętnie usiądą z rodzicami, żeby się pobawić - mówi Kornelia.

- Te trochę starsze można zachęcić grą o interesującej je tematyce albo po prostu przez dawanie przykładu - jeśli widzą, że dorośli dobrze się bawią przy planszówce, one też chętnie sprawdzą tę formę rozrywki.

Dla najmłodszych powstały takie gry jak Lisek urwisek, Nogi stonogi, Pędzące żółwie, Pluszowych snów. Trochę starsze dzieci mogą sięgnąć po tytuły takie jak: Ubongo czy Karak. - Ale nie musimy ograniczać się do planszówek - mówi Kornelia. - W karcianą grę Pokemon przychodzą grać dzieci 8-, 10-letnie i bez kompleksów stają w szranki z dorosłymi.

Dinozaury, jak sami siebie nazywają najstarsi gracze, swoim hobby zarażają dorastające dzieci, które przychodzą z nimi grać w Magic: the Gathering czy figurki. Ostatnio na rynku pojawiła się gra karciana Star Wars: Unlimited, która również ma szansę zdobyć zainteresowanie młodszego odbiorcy.

Grając w gry dzieci uczą się logicznego i strategicznego myślenia, trenują pamięć i cierpliwość. W przypadku gier karcianych wchodzi jeszcze w grę nauka języka, ponieważ karty są najczęściej w języku angielskim. A jeśli nie mamy pewności, co do tytułu...

- Można u nas na miejscu wypróbować daną grę z naszej wypożyczalni - mówi Kornelia. - Można też nas odwiedzić podczas jednego z cyklicznych turniejów czy spotkań, które odbywają się praktycznie codziennie. Organizujemy też naukę gier figurkowych i Akademię Malowania Figurek. W maju na turnieju będzie można zdobyć wejściówkę na Mistrzostwa Polski Catan i Rummikub, a na przełomie sierpnia i września odbędzie się u nas Ogólnopolski Turniej Pokemon. Wszystkie informacje można znaleźć na naszym Facebooku w zakładce „Wydarzenia”. Zapraszamy!

Od kilku lat nie maleje popularność gier bez prądu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński