Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obronili gimnazjum

Marzena Domaradzka
Sala komputerowa jest bez wątpienia "wabikiem” dla młodzieży. Planowane w najbliższym czasie podłączenie do Internetu sprawi, że maleńkie Modlimowo znajdzie się w wielkiej wspólnocie wirtualnej.
Sala komputerowa jest bez wątpienia "wabikiem” dla młodzieży. Planowane w najbliższym czasie podłączenie do Internetu sprawi, że maleńkie Modlimowo znajdzie się w wielkiej wspólnocie wirtualnej. Marzena Domaradzka
Pracownia komputerowa na dziewięć stanowisk, sala gimnastyczna przerobiona z klasy lekcyjnej, biblioteka i stół do ping-ponga - tego wszystkiego nie byłoby zapewne, gdyby w Modlimowie (gmina Płoty) zlikwidowano zamiejscowy oddział gimnazjum.

Ponad setkę dzieciaków skazano by na codzienne dojazdy do gimnazjum w Płotach. Tak się jednak nie stało, i już dziś wiadomo na pewno, że zamiejscowy oddział modlińskiego gimnazjum, jako jedyna tego rodzaju palcówka w powiecie gryfickim, będzie funkcjonował dalej.
Minister Łybacka wyraziła przekonanie, że choć od 2000 roku obowiązuje tzw. ustawa czyszcząca, jeśli samorządy wezmą na utrzymanie palcówki pozamiejscowe, to nie trzeba ich zamykać.
- Byliśmy przeciwni likwidacji gimnazjum - powiedział Głosowi dyrektor gimnazjum w Płotach, któremu podlega szkoła w Modlimowie, Ryszard Maliński. - Niewiele byśmy jednak zdziałali, gdyby nie zaangażowanie gminy, która dała ponad 100 tys. złotych na modernizację i wyposażenie palcówki.
- Warto także powiedzieć o ludziach dobrej woli, takich jak choćby przedsiębiorca Bogdan Łasowski, który wykonał nam wszystkie prace, choć nie byliśmy mu w stanie zapłacić od ręki, gratis zrobił nam też elewację - dodaje dyrektor.
Walka o gimnazjum w Modlimowie zaczęła się przed trzema laty, wówczas to Zarząd Gminy Płoty zdecydował, aby stworzyć placówkę. Budynek w którym obecnie uczy się 113 uczniów, zajmowała wcześniej podstawówka.
- Stan obiektu był opłakany, kiedy wyniesiono wszystkie meble i pomoce naukowe byliśmy przerażeni - mówi Piort Bonikowski, kierownik administracyjny. Tylko dzięki zaangażowaniu mieszkańców i ludzi dobrej woli ludzi udało się w Modlimowie prawdziwego cudu. Dziś jasny budynek, wyraźnie odcina się od tutejszego krajobrazu.
- Nie chcieliśmy skończyć, jak nasz sąsiad - wskazuje na zrujnowane budynki, w których kiedyś mieściło się prężnie działające kółko rolnicze, dyrektor szkoły. - Postaraliśmy się, aby było tu wszystko, co powinno znaleźć się w nowoczesnej szkole, niedługo podłączamy się do Interentu - dodaje.
Teraz wszyscy myślą o boisku z prawdziwego zdarzenia. Rada sołecka zadeklarowała, że na przełomie kwietnia i maja wyrówna cały teren, są też odłożone środki na dosianie trawy.
Dla Modlimowa, małej wsi która łącznie z okolicznymi "koloniami" liczy blisko pięćdziesiąt gospodarstw, tutejsze gimnazjum spełnia rolę ośrodka animującego życie kulturalno- społeczne. To tutaj odbywają się wszelkie lokalne imprezy, działa także świetlica integracyjna, dla dzieci z rodzin ubogich i zagrożonych patologią. - W czasie ferii zimowych szkoła była pełna - mówi Piotr Bonikowski. Tymczasem w gimnazjum płotowskim, mimo wielu atrakcji była ledwie garstka - dodaje.
-W tym roku szkoła wypuści spod sowich skrzydeł pierwszy rocznik. - Bez gimnazjum musiałbym mieć dwa dodatkowe autobusy na dowóz uczniów - mówi dyrektor Ryszard Maliński. - Trzeba byłoby także uruchomić system pełno zmianowy w gimnazjum w Płotach, ale wtedy dzieci z Modlimowa wracały by do domu około 20.00 - dodaje.
Gdyby porównać rachunek ekonomiczny to utrzymanie szkoły, a koszt dowozu dzieci trzema autobusami byłby porównywalny. Pozostaje jednak coś o wiele cenniejszego - rachunek społeczny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński