Jak donoszą największe tabloidy, Tadeusz Rydzyk miał żądać stołków w rządzie, chciał też obsadzać swoimi ludźmi stanowiska w telewizji publicznej.
– Nie wiem, gdzie ja żyję, bo w czasach komunizmu nie mieliśmy takich problemów jak teraz. Jesteśmy dyskryminowani. Jesteśmy wykluczani, to jest totalitaryzm – mówił Tadeusz Rydzyk w Brukseli, gdzie był gościem seminarium o energii odnawialnej . Seminarium zorganizowali polscy członkowie Parlamentu Europejskiego.
Według se.pl ojciec Tadeusz Rydzyk do tego stopnia jest niezadowolony z sytuacji, że nie tylko zaczął otwarcie krytykować PiS, ale, jak twierdzą dziennikarze se.pl, planował nie transmitować w Telewizji Trwam niedzielnego marszu. Według informatorów Super Expressu ojciec Rydzyk jest teraz nastawiony na konfrontację. W wieczornej audycji Radia Maryja "Rozmowy niedokończone" duchowny miał zapowiedzieć, że kończy współpracę z Kancelarią Prezydenta Andrzeja Dudy.
Z kolei na początku tygodnia głośno było o nowym prezesie PKP Bogusławie Kowalskim, który uważany jest za człowiek o. Rydzyka. Prezes stracił swoje stanowisko. Przypomnijmy, że w czasie rządów PiS (lata 2005-2007), Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska przyznał fundacji ojca Rydzyka „Lux Veritatis" 27 mln zł na dokonanie odwiertów - dofinansowanie miało pozwolić na wykorzystanie wód termalnych do ogrzewania Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej.
Jednak po zmianie władzy pieniądze nie trafiły do fundacji. Podczas ostatniej wizyty w Brukseli ojciec Tadeusz Rydzyk uczestniczył w seminarium, podczas którego zaprezentowano projekt powstających w Toruniu term.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?