Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O krok od tragedii. Winda zatrzymała się piętro niżej. Mężczyzna niczego nie zauważył i wpadł do szybu

(wim)
Fot. Straż pożarna/archiwum
Mieszkaniec Stargardu z połamanymi nogami trafił do szpitala. Do wypadku doszło, kiedy 69-latek chciał wejść do windy na piątym piętrze. Drzwi się otworzyły i kiedy ruszył przed siebie, wpadł do szybu. Wylądował na dachu.

Do zdarzenia doszło w bloku nr 21 przy ul. Pogodnej kilka minut przed godz. 15.

- Okazało się, że na dachu windy, która stoi na dziewiątym piętrze, znajduje się człowiek - informuje dyżurny stargardzkiej straży pożarnej. - Strażacy odłączyli zasilanie i go stamtąd wyciągnęli. Karetka zabrała go do szpitala w Zdunowie.

Według strażaków, 69-letni mężczyzna zamierzał wsiąść do windy z piątego piętra. Gdy drzwi się otworzyły, wpadł do środka, ale jak się okazało nie do windy lecz na daszek dźwigu.

- Winda zatrzymała się na dziewiątym piętrze, a my ściągnęliśmy tego mężczyznę z daszku z dziesiątego piętra - dodają strażacy.

Mieszkaniec po zdarzeniu uskarżał się na ból biodra. Jest w szpitalu w Szczecinie - Zdunowie.

- Na razie nie wiadomo dlaczego winda się otworzyła - mówi Krzysztof Orzechowski ze stargardzkiej komendy policji. - Wstępnie wiemy, że gdy ten pan chciał do niej wejść, ona znajdowała się piętro niżej. Spadł na daszek.

Na miejscu zdarzenia są policjanci oraz fachowcy zajmujący się windami w bloku.

Wiadomości Stargard - dodaj kanał RSS i bądź na bieżąco

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński