Nowy pomnik Ofiar Grudnia 70 w Szczecinie. Projekt budzi kontrowersje. WIZUALIZACJE

Pomnik Ofiar Grudnia 70 stanie na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie

Pomnik ma zastąpić Krzyż Męczeństwa Narodu Polskiego, który znajduje się na Cmentarzu Centralnym, w sąsiedztwie grobów większości Ofiar Grudnia 1970 roku.

Autorem koncepcji jest architekt Piotr Kudelski, który ma na swoim koncie pomnik "Chwała Lotnikom Polskim", wzniesiony na warszawskich Powązkach. Pomysł po raz pierwszy ujrzał światło dzienne w lipcu tego roku, o czym poinformował GS24.pl.

Za realizację upamiętnienia odpowiada Instytutu Pamięci Narodowej we współpracy ze Stowarzyszeniem Społecznym "Grudzień 70 Styczeń 71". Koszt budowy pomnika ponosi IPN.

- Koncepcja zakłada przebudowę całej alei, w której pochowane są ofiary tragicznych wydarzeń. Głównym elementem upamiętniającym jest sześcian w środku którego jest otwarta przestrzeń z płytami zawierającymi nazwiska osób, które zginęły na ulicach Szczecina - mówił w czasie prezentacji pomysłu dr Paweł Skubisz, dyrektor oddziału IPN w Szczecinie. - Elementem, który wchodzi w skład tego upamiętnienia jest również stalowy krzyż o wysokości 5,5 metra. U jego podnóża znajduje się róża wiatrów, nawiązująca do morskości Szczecina jako miasta portowego i stoczniowego.

Pierwotnie pomnik miał być gotowy na obchody 50. rocznicy tragicznych wydarzeń. Wiemy, że jest to nierealne.

- Cieszy nas, że radni zgodzili się na budowę. Żaden nie był przeciwny tylko dwóch wstrzymało się od głosu. Prace zaczniemy w tym roku - wyjaśnia Michał Ruczyński ze szczecińskiego oddziału IPN.

WIDEO: Tak ma wyglądać nowy Pomnik Ofiar Grudnia 1970 roku w Szczecinie. Zobacz zdjęcia

Jeden z radnych zauważył, że pomysłu nie wsparł samorząd

- W całości jest on finansowany przez Instytut Pamięci Narodowej, jego budowa spotkała się z aprobatą rodzin ofiar i uczestników tamtych wydarzeń skupionych w Stowarzyszeniu Grudzień’70 – Styczeń’71. To jest najważniejsze, oni powinni mieć w tej kwestii głos decydujący - komentuje Dariusz Matecki, radny PiS. - Szkoda, że ani Piotr Krzystek ani Olgierd Geblewicz nie partycypują w kosztach powstania tego upamiętnienia, szkoda, że ani Miasto ani Urząd Marszałkowski do dziś nie przedstawiły planów uroczystości związanych z przypadającą na ten rok 50. rocznicą wydarzeń grudniowych. To niezwykle ważne wydarzenie z punktu widzenia tożsamości naszego miasta, o którym nie powinniśmy zapominać.

Kontrowersje budzi i nie idea, ale forma pomnika

- Cieszę się że w końcu po tylu latach bohaterowie tamtych czasów zostaną upamiętnieni w godny sposób. Natomiast osobną sprawą jest narzucona przez IPN forma tego upamiętnienia. IPN nie rozmawiał z miastem o samym projekcie. Jeszcze kilka miesięcy temu przedstawiano nam zupełnie inny projekt. Jestem zdania że tak ważne obiekty powinny być wybierane w sposób transparentny w drodze otwartych konkursów architektoniczno- rzeźbiarskich - uważa Dominika Jackowski, radna KO. - Po raz kolejny Szczecin traci szansę na dobry projekt, który w sposób godny uczciłby ofiary Grudnia. Uważam że to co zaprezentował IPN może kojarzyć się dwuznacznie i stać się ofiarą niewybrednych komentarzy.