Czym bliżej ligowego klasyku zespoły zbroją swoje składy. Lech na transfer napastnika dokonany przez Pogoń odpowiedział ściągnięciem środkowego obrońcy. Obie zmiany łączy fakt, że są to wypożyczenia do końca sezonu, a w Polsce zawodnicy mają odbudować formę.
Nadir Ciftci zdążył już zadebiutować w polskiej ekstraklasie. Trener Kazimierz Moskal wpuścił go na ostatnie 20 minut meczu z Cracovią i był to obiecujący debiut. 25-latek bez respektu przepychał się z rywalami, pokazał dobrą szybkość. - Fizycznie jestem gotowy na cały mecz – mówił.
Kokalovic może zadebiutować w piątek na Twardowskiego. Chorwat przeszedł z Karabuksporu (Turcja). - Lech to mocny klub. Walczy o mistrzostwo i puchar – podkreślił obrońca, który w klubie ma zastąpić Tomasa Kadara, który niedawno przeszedł do Dynama Kijów. Jest też trzecim obcokrajowcem, który zimą dołączył do poznańskiej drużyny. Wcześniej umowy podpisali Mihai Radut i Wołodymyr Kostewycz. Przypomnijmy, że Pogoń też zimą postawiła na obcokrajowców, bo przed Ciftcim pojawił się Mate Tsintsadze.
Kokalovic ma za sobą dwa występy w chorwackiej młodzieżówce i grę w mniej znanych klubach w ojczyźnie. W 2013 przeszedł za 600 tys. euro do Konyasporze, a po dwóch latach do Karabuksporu. W ostatnim klubie był nadmiar obcokrajowców i stoper nie został zgłoszony do rozgrywek. Na jego tle CV Ciftcina wygląda okazalej – Ado Den Haag, Portsmouth, Dundee United i przede wszystkim Celtic, który kupił go za ponad 2 mln euro. Tam grał sporadycznie i stąd transfery czasowe do Turcji, a teraz Pogoni.
Piątkowy mecz o godz. 20.30. Pogoń i Lech są niepokonane w tym roku. Szczecinianie mają na koncie wygraną i remis, poznaniacy dwa zwycięstwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
