Nowe pomysły na przebudowę stadionu Floty Świnoujście

(fot. Fot. Hanna Nowak)

Budynek ma stanąć na południowej części trybun. Zgodnie z tym, co przedstawili projektanci ma mieć 2 kondygnacje i około 20 metrów długości (na tyle jest miejsce, bez konieczności ingerowania w zrobione już sektory dla kibiców). Na piętrze ma być 5 stanowisk komentatorskich, stanowisko dla spikera i dwa pomieszczenia (po jednej i po drugiej stronie budynku) dla policji i służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo podczas meczów. Całość ma być przeszkolona. Parter ma znajdować się w części podziemnej. Tam mają znaleźć się trzy toalety (jedna dla niepełnosprawnych), pomieszczenie techniczne i drugie do obsługi monitoringu stadionu. wszystko, jak zapewnili projektanci, zgodne z wymogami PZPN.

Jeśli chodzi o zadaszenie, to projektanci przedstawili do wybory dwa rodzaje. Jedno o konstrukcji drewnianej i drugie z lekkiej konstrukcji stalowej. Jak sami przyznali, oba różnią się w zasadzie jedynie pod względem estetycznym. Koszty ich postawienia są zbliżone w obu przypadkach.

O ile w przypadku zadaszenie nie było uwag, to wiele ich pojawiło się co do samego budynku technicznego.

(fot. Fot. Hanna Nowak)

Przede wszystkim brakuje miejsc dla kamer telewizyjnych i dziennikarzy prasowych czy tych, którzy nadają bezpośrednie relacje na strony internetowe. Nie ma też jednego pomieszczenia tzw. organizacyjnego, konferencyjnego, gdzie mogliby być przyjmowani specjalni goście i odbywałyby się konferencje prasowe. Mimo, jak tłumaczyli projektanci, braku miejsca dla większego budynku, jedno pomieszczenie o pow. 35 m. kw. na wstępnym projekcie pozostało niezagospodarowane.

Projektanci twierdzą, ze w przypadku miejsc dla dziennikarzy prasowych czy internetowych nie ma większego problemu. Zapewnili, że ujmą je w części trybun poniżej budynku technicznego. Projekt ma być gotowy do maja tego roku. Władze I-ligowego MKS Flota muszą go bowiem pokazać przedstawicielom PZPN, którzy właśnie wtedy przyjadą na pierwszą kontrole stanu technicznego stadionu. Takich kontroli ma być do lipca kilka. Od ich wyniku zależy, czy Flota dostanie licencję na przyszły sezon rozgrywek piłkarskich. Już w tym dostała ją warunkowo. Najważniejszym warunkiem, jaki musi spełnić stadion jest właśnie zadaszenie, odizolowanie od siebie poszczególnych sektorów i budynek techniczny. Miasto musi przynajmniej rozpocząć prace. Inaczej o licencji , a tym samym grze w I lidze, klub może zapomnieć.

Zastępca prezydenta miasta Barbara Michalska przewiduje, że przetarg na inwestycje na stadionie będzie ogłoszony jesienią, a same prace rozpoczną się w listopadzie.

Zdaniem władz klubu odizolowanie sektorów i miejsca dla dziennikarzy trzeba zrobić w lecie, przed rozpoczęciem nowego sezonu. Wtedy jest szansa, że działacze PZPN widząc, że coś przynajmniej zostało zrobione i jest projekt dalszych prac, dadzą klubowi licencję, choćby ponownie warunkowo.