Gryf może i nie jest w strefie spadkowej, ale po jesieni nie ma żadnej przewagi, a w dodatku z III ligi mogą spaść zespoły do IV ligi zachodniopomorskiej, więc automatycznie spadkowiczów do okręgówek też będzie więcej. Jednym słowem – przed Gryfem ciężka walka o uniknięcie spadku.
Po jesieni w klubie nastąpiły ważne zmiany. Najważniejsza to rozstanie z grającym trenerem zespołu w ostatnich dwóch sezonach – Szymonem Smerdelem. Cała pierwsza runda była nieudana, ale czarę goryczy przelała porażka na swoim boisku 1:10 z MKP Szczecinek. I choć Smerdel nie mógł wtedy pomóc drużynie (kwarantanna), to jednak część winy spłynęła na niego.
Jeszcze przed świętami klub ogłosił, że nowym trenerem będzie Krzysztof Kubacki. Szkoleniowiec ostatnio pracował w Hutniku Szczecin i skończył jesień na 3. miejscu. Dlaczego przyjął ofertę Gryfa? Mówi się, że Hutnik już nie będzie taki mocny na wiosnę, że nie ma planów walki o III ligę. Kubacki może więc pociągnąć za sobą kilku zawodników, którzy wzmocniliby Gryfa. Zresztą – kibice oczekują, że dojdzie do transferów, bo skład z jesieni nie daje gwarancji powodzenia w walce.
- Kibice mogą być spokojni o dobro drużyny. Na wiosnę będą mieli nie raz powody do radości. Proszę ich tylko o wsparcie dla klubu w każdym momencie. Mogę też zagwarantować, że każdy z zawodników odda serducho na boisku – mówił Krzysztof Kubacki w rozmowie z klubowym serwisem. - Sporą grupę zawodników Gryfa znam. Chcę z nimi popracować i nikogo nie będę skreślał. Dostałem informację, że zespół potrzeba wzmocnić 2-3 doświadczonych zawodników na poszczególne pozycje.
Na konkrety jeszcze poczekamy, ale w ostatnich dniach klub rozstał się też z asystentem Smerdela – Pawłem Pawlaczykiem. I wiemy już, że jego rolę przejmie Maciej Więcej – jeden z najbardziej doświadczonych zawodników z jesiennego składu.
- Nie spodziewałem się takiej propozycji – mówił Więcek. - Zapewniam, że będę starał się pomóc trenerowi Kubackiemu w budowaniu drużyny, która da spokojne utrzymanie. Wierzę w to, a nawet jestem przekonany, że ciężką pracą, systematycznością, zaangażowaniem, a przede wszystkim wynikami sprawimy radość naszym sympatykom. Miejsce Gryfa jest co najmniej w 4 lidze i tylko awans może to zmienić.
Gryf w weekend powinien rozpocząć treningi. Zespół będzie trenował na swoich obiektach, a w planach jest kilka sparingów m.in. z Flotą Świnoujście czy Chemikiem Police (oba kluby występują w III lidze). Wiosnę rozpocznie mecz z Pomorzaninem Nowogard w ramach Regionalnego Pucharu Polski 20 lutego, a tydzień później pierwszy mecz o ligowe punkty z Regą Trzebiatów.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?