Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niemki i Włoszki przyjeżdżają do nas robić in vitro

Anna Miszczyk
W tym laboratorium pobierane są komórki do zabiegów in vitro.
W tym laboratorium pobierane są komórki do zabiegów in vitro. Andrzej Szkocki
Zabiegi in vitro w polskich klinikach cieszą się wielkim zainteresowaniem Niemek. W ich ślady idą już Włoszki.

Czym jest niepłodność

Czym jest niepłodność

prof. Rafał Kurzawa, prezes elekt Sekcji Płodności i Niepłodności Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego
- Lepszym określeniem jest "ograniczenie płodności", ponieważ istnieje niewiele przypadków definitywnej niepłodności. Często pojęcie niepłodności dotyczy obniżenia szans na zajście w ciążę. Jest to problem zarówno mężczyzny, jak i kobiety. W przypadku mężczyzny są to zaburzenia jakości nasienia, głównie liczby i ruchliwości plemników, a u kobiety zaburzenia jajeczkowania albo problemy anatomiczne, na przykład niedrożność jajowodów. In vitro jest stosowane, gdy inne metody leczenia nie stwarzają kobiecie szansy na zajście w ciążę. W zasadzie jest to metoda ostatniej szansy.

W Szczecinie wykonuje się od 200 do 250 sztucznych zapłodnień rocznie. 25 procent pacjentek naszych klinik to Niemki.

- Główny powód zainteresowania naszym rynkiem Niemek to restrykcyjne niemieckie prawo, które nie zezwala na zamrażanie zarodków - mówi profesor Rafał Kurzawa z Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie. - Znacznie obniża ono skuteczność zabiegu, a więc i ogranicza szanse zajścia w ciążę.

Drugi powód to koszt sztucznego zapłodnienia w Polsce.

- Nasze procedury są tańsze - mówi prof. Kurzawa.- Teraz, przy tym kursie euro, są jeszcze tańsze. Przy silnej złotówce to było około 80 procent kosztów ponoszonych w Niemczech. Tylko że tam ta procedura jest refundowana w połowie przez kasy chorych. Czyli Niemki z własnej kieszeni musiały zapłacić u nas więcej niż w Niemczech, co poza czynnikiem finansowym, świadczy o zaufaniu do jakości leczenia prowadzonego w Polsce.

Całkowity koszt sztucznego zapłodnienia (z wszystkimi badaniami) w Niemczech wynosi od 4 do 5 tysięcy euro, u nas od 8 do 12 tys. złotych.

W ślady Niemek idą też Włoszki. W ich kraju także obowiązują bardzo rygorystyczne przepisy dotyczące in vitro.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński