W ubiegłym roku miasto przygotowało przy tej ulicy ścieżkę rowerową, która jest na odcinku od ul. Szczecińskiej do alei Żołnierza, a dalej biegnie w stronę osiedla Hallera. Na ulicy 9 Zaodrzańskiego Pułku Piechoty ścieżka przecina jezdnię. To od początku nie spodobało się rowerzystom, ale urzędnicy tłumaczyli że inaczej zrobić jej się nie dało. A rowerzyści mają teraz problem.
- Miałem niejedną taką sytuację że kierowcy wymachiwali na mnie rękami, bo przejeżdżałem tam, a nie prowadziłem rower - mówi rowerzysta ze Stargardzkiego Towarzystwa Cyklistów. - A przecież tam jest wyznaczony dla rowerzystów przejazd z jednej strony jezdni na drugą.
Nasz rozmówca opowiada, że ostatnio doszło do awantury między jednym z kierowców a nim.
- Facet zatrzymał się i wykrzykiwał, że nie potrafię jeździć - mówi stargardzianin. - A ja chciałem normalnie przejechać ścieżką na drugą stronę ulicy. On mi mówił, że trzeba najpierw zejść z roweru. Ja doskonale wiem, że trzeba schodzić z roweru, ale na przejściach dla pieszych. A tutaj jest przejazd przez jezdnię tylko dla rowerzystów.
Policjanci przyznają rację rowerzyście, że ten może w wyznaczonym miejscu przejechać z jednej strony ulicy na drugą i nie musi schodzić z roweru.
- Ale rowerzyści muszą pamiętać, że to kierowcy samochodu mają tam pierwszeństwo - mówią stargardzcy policjanci. - Rowerzysta jeśli przecina drogę główną to musi ustąpić pierwszeństwa.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?