Nie ma kto naprawić ulicy Nasiennej w Stargardzie

Wizytówką Stargardu, co podkreślają jego włodarze, jest park przemysłowy przy wjeździe do miasta od strony Szczecina. Tu powstają największe zakłady w Stargardzie. W sąsiedztwie ulicy Szczecińskiej postawiono już kilka hal, a na tym podobno nie koniec.

Nie wszystko pięknie

Problem w tym, że nie wszystko jest tak piękne, jak chcieliby przedstawiać to urzędnicy. Jedną z dróg dojazdowych do parku przemysłowego pochwalić się nie można. O ile dojazd od strony Szczecina, przez rondo 15 Południk, jest w dobrym stanie, to droga z drugiej strony jest w fatalnym stanie. Do hal w parku przemysłowym można dojechać także od ulicy Nasiennej. Ta droga jest mniej uczęszczana niż ta przez rondo, ale i tędy pojazdy docierają do SPP. Od lat dopomina się jednak o remont. Na odcinku od skrzyżowania z ulicą Cieplną trzeba jeździć po starych, zniszczonych płytach. Samochodami buja w lewo i prawo.

Urzędnicy zapewniają, że jeszcze w tym roku zrobią porządek z tą drogą.
- Na tym odcinku nierówne płyty zostaną zastąpione asfaltem - zapowiedział w rozmowie z "Głosem" Stanisław Kazimierski, inżynier miasta.

Ponad 50 dziur

Te deklaracje cieszą stargardzian, jednak nie tylko ten odcinek ulicy Nasiennej powinien zawstydzać urzędników. Od skrzyżowania z ulicą Ceglaną do krzyżówki z Cieplną droga wyłożona jest asfaltem. Ten jednak pęka i z tygodnia na tydzień wygląda coraz gorzej. W piątek, na tym 250-metrowym odcinku, doliczyliśmy się ponad 50 dziur. Jedne są mniejsze, inne większe, ale wszystkie psują humor kierowcom.

- Jak ktoś jeździ tędy częściej to w końcu urwie coś sobie w samochodzie - mówi stargardzianin, który zwrócił się do "Głosu" z interwencją w sprawie tej drogi. - Jak można nie zauważać problemu? Tutaj z miesiąca na miesiąc jeździ coraz więcej samochodów.

Kiedy w marcu w różnych rejonach Stargardu rozpoczęło się po zimie łatanie wyrw w jezdniach, na ulicę Nasienną drogowcy nie dojechali.

- Przy tej ulicy jest Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, to przecież miejska firma, której szefowie powinni dopominać się u prezydenta o naprawę drogi dojazdowej - mówi nasz czytelnik.