Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie zapaści

Piotr Jasina, 28 grudnia 2005 r.
- Wyjątkowo dobre wyniki w produkcji samochodów zawdzięczamy m.in. uruchomieniu produkcji kolejnych modeli pandy przez Fiata. Panda jest najczęściej kupowanym autem w Polsce.
- Wyjątkowo dobre wyniki w produkcji samochodów zawdzięczamy m.in. uruchomieniu produkcji kolejnych modeli pandy przez Fiata. Panda jest najczęściej kupowanym autem w Polsce. Marcin Bielecki
Opublikowany przed świętami raport PricewaterhouseCoopers zakładający spadek produkcji aut w Polsce w najbliższych latach, wywołał bardzo ostre polemiki. Przedstawiciele Polskiej Izby Motoryzacji w rozmowie z "Głosem" przekonują, że nie będzie załamania produkcji, a raport jest po prostu błędny.

- Większość znanych nam czynników wskazuje na tendencje zgoła odmienne, niż wynikają z raportu PwC - podkreśla Rafał Orłowski z Polskiej Izby Motoryzacji.

Raport PricewaterhouseCoopers, oparty "na analizie kilkudziesięciu czynników" zakłada, że popyt na samochody produkowane w Polsce spada. Ma to się przełożyć na spadek produkcji w 2006r. o 40 tys. szt. i o kolejne 30 tys. szt. w 2007 r. Sytuacja ma ulec poprawie dopiero w 2008 r.

- Jakie czynniki mają wpłynąć na takie zmiany na polskim rynku nie udało się PIM ustalić - kontynuuje Orłowski. - Natomiast większość znanych Polskiej Izbie Motoryzacji czynników wskazuje na tendencję zgoła odmienną niż przewidywana przez PwC.

Dynamiczny wzrost produkcji

Przemysł motoryzacyjny w Polsce jest jednym z ważniejszych sektorów gospodarki w Polsce. Zatrudnienie w branży motoryzacyjnej w ciągu ostatnich lat rośnie. Według analiz Polskiej Izby Motoryzacji, przekroczyło po trzech kwartałach br. 114 tys. osób. W tym 25,5 tys. zatrudnionych jest w sektorze produkcji pojazdów i silników.

- Produkcja samochodów osobowych i dostawczych w Polsce w ostatnich latach miała swoje upadki i wzloty - przyznaje Orłowski. - Faktem jest, że do naszych sąsiadów, Czech i Słowacji, trafiły aż trzy nowe fabryki: Toyota-PSA, PSA i Hyundai-KIA. Lata 2002 i 2003 były też najgorsze w tym pięcioleciu - z fabryk wyjechało odpowiednio 305 tys. i 360 tys. aut. Ale w kolejnych dwóch latach odnotowujemy dynamiczny wzrost.

W 2004 roku zostało wyprodukowanych blisko 600 tys. pojazdów. Bieżący rok, zamknie się rekordową produkcją na poziomie 610-615 tys.

Wyjątkowo dobre wyniki zawdzięczamy inwestycjom oraz uruchomieniu produkcji kolejnych modeli przez Fiata (panda), Generals Motors (zafira) i VW (caddy, T5).

Nie będzie spadku

Prognoza PIM na rok 2006 zakłada wzrost produkcji do 650-660 tys. samochodów osobowych i dostawczych. Jeśli przyjąć błąd rzędu 5 proc. to produkcja wyniosłaby między 608 a 627 tys., a więc byłaby na takim samym poziomie jak w bieżącym roku lub wyższym.

- Jak będzie się kształtować rok 2007, w tak trudno przewidywalnym sektorze, jakim jest przemysł motoryzacyjny, trudno już wyrokować - przyznaje Rafał Orłowski.
Eksperci PIM - jak zapewnia nasz rozmówca - nie podejmują się "wróżenia" na kolejne lata w odróżnieniu od przedstawicieli PwC.

- Wszelkie dane i wykonane na tej podstawie analizy pozwalają nam stwierdzić, że rok 2006 nie będzie rokiem spadku ale WZROSTU produkcji samochodów osobowych i dostawczych w Polsce - podkreśla Rafał Orłowski.
Piotr Jasina

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński