Nadal nie wiemy, czy wybory sołtysa Trzebieży były ważne

Wiosną tego roku w Trzebieży odbyły się wybory nowego sołtysa. W szranki stanęła Małgorzata Siemianowska, która piastowała urząd sołtysa od ośmiu lat oraz Paweł Szymański. Na 217 wydanych kart oddano 216 ważnych głosów i każdy z kandydatów otrzymał po 108 głosów. Konieczna była dogrywka. Doszło do niej, gdy część mieszkańców poszła już do domu, licząc na, że sprawa wyboru nowego sołtysa została rozstrzygnięta. Niektórzy wracali, żeby zagłosować ponownie. Nie wszyscy też zostali dopuszczeni do listy wyborczej, bo urna została zamknięta. W dogrywce wygrał Paweł Szymański stosunkiem głosów 105 do 90. Nie wszyscy zgodzili się z takim wynikiem. Po wyborach do Urzędu Miejskiego w Policach wpłynął protest, który złożyła Małgorzata Siemianowska.

Do dziś nie został rozstrzygnięty. Burmistrz Polic ma rozpatrzyć protest po przedstawieniu opinii przez komisję rewizyjną rady miejskiej. Tymczasem w łonie wspomnianej komisji nie ma jednoznacznego stanowiska.

- Decyzja jest jasna, że wybory trzeba powtórzyć, a sołtys działa, czego dowodem jest ostatnia impreza, gdzie była duża frekwencja-mówi Wiesław Gaweł, radny i przewodniczący komisji rewizyjnej.

Decyzja o powtórzeniu wyborów nie jest oczywista.

- My jako komisja pracujemy tylko i wyłącznie na podstawie dokumentów. Odłączamy się od emocji. Nie wydajemy żadnego stanowiska. Nic gorszego nie ma. Przekażemy dokument do rady tylko i będzie miał wyłącznie charakter opinii - uważa Damian Walczak, radny z komisji rewizyjnej.

Według naszych informacji decyzja o ważności wyborów w Trzebieży ma być podjęta na wrześniowej sesji.