Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzebież ma nowego sołtysa, ale po wyborach nie jest spokojnie

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Paweł Szymański, nowy sołtys piastuje urząd. Jednak nie wiadomo czy burmistrz Polic uzna protest wyborczy za zasadny i unieważni wybory
Paweł Szymański, nowy sołtys piastuje urząd. Jednak nie wiadomo czy burmistrz Polic uzna protest wyborczy za zasadny i unieważni wybory Archiwum
Mieszkańcy mówią, że wieś podzieliła się po wyborach nowego włodarza. Do burmistrza Polic wpłynął protest wyborczy.

W kwietniu odbyły się wybory sołtysa Trzebieży. W szranki stanęła Małgorzata Siemianowska, która piastowała urząd sołtysa od ośmiu lat oraz Paweł Szymański. Wynik wyborów był zaskakujący. Na 217 wydanych kart oddano 216 ważnych głosów i każdy z kandydatów otrzymał po 108 głosów. Konieczna była dogrywka. Doszło do niej, gdy część mieszkańców poszła już do domu, licząc na, że sprawa wyboru nowego sołtysa została rozstrzgnięta. Niektórzy wracali z powrotem , żeby zagłosować ponownie. Nie wszyscy też zostali dopuszczeni do listy wyborczej, bo urna została zamknięta. W dogrywce wygrał Paweł Szymański stosunkiem głosów 105 do 90. Nie wszyscy zgodzili się z takim wynikiem. Po wyborach wpłynął protest.

- Protest złożyła była pani sołtys. Na razie robię swoje i czekam na decyzję burmistrza Polic, który może unieważnić wynik wyborów - mówi Paweł Szymański w rozmowie z "Głosem".

Protest trafił do Urzędu Miejskiego w Policach.

- Jeszcze nie podjąłem decyzji. Analizujemy treść złożonego pisma - wyjaśnia Władysław Diakun, burmistrz Polic.

Komentarze po wyborach

We wsi nie jest spokojnie. Społeczność Trzebieży daje upust emocjom w mediach społecznościowych, gdzie ścierają się zwolennicy byłej pani sołtys i nowego pana sołtysa.

"Te wybory podzielily Trzebież na pół. Słyszę pochwały, słyszę niezadowolenie też. I wiem jedno. Tak kiedys nasza " wioska" nie była podzielona." - to jeden z komentarzy.

Ktoś inny zauważa: "patrząc na ludzi plujących jadem w komentarzach to tylko obrazuje jaki faktycznie jest szacunek wśród ludzi do siebie."

"Moje pytanie brzmi: czy mieszkańcy Trzebieży chcą kolejnych wyborów sołtysa? Moim zdaniem I wybory które zakończyły się remisem czyli 108 do 108 głosów i II wybory które zakończyły się wyborem kandydata z większą ilością głosów ewidentnie wskazały wybór mieszkańców Trzebieży" - uważa internautka Ewelina.

Czego dotyczy protest?

"Głos" dotarł do treści protestu, który złożyła Małgorzata Siemianowska. Z pisma wynika, że wybory były prowadzone chaotycznie i doszło do uchybień.

"Zgłaszam protest odnośnie ważności wyborów sołtysa i rady sołeckiej, które odbyły się na zebraniu wiejskim w miejscowości Trzebież. Miało to miejsce 18 kwietnia 2023. Wybory te od samego początku budziły wiele zastrzeżeń odnośnie ich poprawności, które to zastrzeżenia przedstawiam poniżej:
1) Pierwsze pytanie dotyczy tego w jaki sposób zostały zweryfikowane dane osób wpisujących się na listę uprawnionych do głosowania?
2) Kolejnym pytanie brzmi: Czy po pierwszym, remisowym głosowaniu przed powtórnym głosowaniem można dopisywać dodatkowe osoby do listy? Bo miało to miejsce.
3) Czy prowadzący spotkanie miał prawo zarządzić 15 minutową przerwę na powiadomienie osób, które przedwcześnie opuściły zebranie? Czy też wybory powinny się odbyć w takim składzie osób uprawnionym do głosowania jaki został wpisany na listę uprzednio, a którzy pozostali na sali? Ponieważ w powtórnym głosowaniu brała udział większa ilość mieszańców niż w pierwszym, remisowym głosowaniu.
4) Na zebraniu wiejskim jeden z mieszkańców zgłosił wniosek formalny aby nie czekać na osoby, które opuściły zebranie tylko, żeby przeprowadzić powtórne głosowanie od razu. Wniosek był głosowany przez mieszkańców, którzy byli obecni na sali aczkolwiek nie wiadomo z jakim skutkiem ponieważ głosy nie zostały zliczone przez prowadzącego wybory.
W międzyczasie prowadzący pozwolił na dopisywanie osób dopiero przybyłych do listy tak jak to opisałam powyżej w punkcie 2-gim. Pytanie czy jest to zgodne z regulaminem wyborów?
Wybory były prowadzone chaotycznie, niespójnie. Prowadzący najpierw ogłosił przerwę 15-minutową, w tym czasie powiadamiane są osoby, które opuściły już zebranie aby powróciły na powtórne głosowanie. W tym czasie powiadamiane również zostają osoby, które nie uczestniczyły w zebraniu od początku (pierwsze głosowanie) i po dopisaniu się do listy biorą udział w powtórnym głosowaniu.
Natomiast te osoby, które nie zdążyły wrócić w czasie zarządzonej przez prowadzącego przerwy, a które były już na liście podczas pierwszego głosowania i głosowały, nie mogły już głosować w powtórnym głosowaniu ponieważ w międzyczasie prowadzący zarządził przedwczesne zakończenie przerwy. Przerwa miała trwać 15 minut a zakończyła się po około 3 minutach. Czy zakończenie przerwy odbyło się na skutek wniosku formalnego czy po prostu zostało zarządzone przez prowadzącego?"
Do tematu jeszcze wrócimy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński