Z takim projektem wyszła Liga Polskich Rodzin. Ugrupowanie to chce zmian między innymi po artykule w "Głosie" na temat konieczności opłacania postoju przed dworcem PKP przez taksówkarzy.
- Proponujemy, aby w Strefie Płatnego Parkowania, taksówkarze mogli bez opłat oczekiwać przez piętnaście minut na pasażera - mówi Wojciech Kwiatkowski, przewodniczący LPR w Stargardzie. - Jeżeli chodzi o taksówki bagażowe, to przez godzinę. Radni nie mogą wprowadzić zmian, ale może to uczynić prezydent miasta.
Dlatego na najbliższej sesji rady miejskiej głosować będziemy w sprawie upoważnienia prezydenta Stargardu do podjęcia takiej decyzji. Uważam, że poszczególne kluby radnych poprą nasz pomysł.
Funkcjonowanie SPP w Stargardzie nadal budzi kontrowersje. Niedawno radni zdecydowali, że w niektórych rejonach miasta, gdzie obowiązuje płatne parkowanie, powinno zostać zniesione. Do zmian może dojść w maju albo czerwcu. Od kilku tygodni firma zarządzająca strefą wprowadziła płatny postój przed dworcem PKP.
Wzburzyło to taksówkarzy, którzy uważają, że Stargard jest jedynym miastem, w którym muszą płacić za postój w tym rejonie miasta. Sprawą zainteresował się prezydent Stargardu Sławomir Pajor, który zapewnia, że poczyniono pierwsze kroki w celu przejęcia terenu przed dworcem, co umożliwiłoby wprowadzenie zmian w funkcjonowaniu tam SPP.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?