Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Basenie Górniczym powstaną dwie kładki dla pieszych

Marek Rudnicki [email protected]
Archiwum
Ulica Gdańska - po wielu latach uwag policji i mediów powstaną wreszcie przejścia bezkolizyjne dla pieszych. Niestety, tylko przy basenie Górniczym i przy ul. Merkatora.

- Od wielu lat czytam, że kiedyś będzie kładka nad ulicą Gdańską i ciągle nic się nie dzieje - twierdzi Henryk W., nasz Czytelnik. - Nie zawracałbym wam głowy, gdyby nie przypadek, który zauważyłem.
Jakiś głupek przeskoczył płotek na przystanku na Basenie Górniczym i niemal wpadł mi pod koła. Myślałem, że serce mi pęknie. Gdybym potrącił gówniarza, to mnie okrzyknęliby winnym.

W ZDiTM powiedzieli nam, że ogłosili już przetarg na inżyniera kontraktu "na zadaniu pt. Budowa kładek dla pieszych nad ulicą Gdańska w Szczecinie przy ul. Merkatora i w rejonie Basenu Górniczego".

- Termin składania ofert na inżyniera kontraktu upływa 11 czerwca - mówi Marta Kwiecień-Zwierzyńska z ZDiTM. - Dopiero, gdy to się stanie, ogłoszony zostanie postępowanie przetargowe na wyłonienie wykonawcy robót.

Przypominamy - pierwsze wnioski o zbudowanie bezkolizyjnych przejść przez ul. Gdańską zgłaszał już trzydzieści lat temu szef szczecińskiej drogówki, dziś prezes Akademii Bezpieczeństwa Ruchu Drogo-
wego, Jacek Pok.

- Postulowaliśmy, w związku z dużą liczbą potrąceń, w tym śmiertelnych, wybudowanie przejść podziemnych - przypomina Jacek Pok. - Inne miasta je budowały, czemu więc Szczecin miałby być
gorszy. Wykręcono się stwierdzeniem, że warunki geologiczne zbyt podrożyłyby inwestycje.

Zaproponowaliśmy kładki, obiecano je wykonać i na tym zakończono. Do dziś ich nie ma, ale cieszę się, że wrócono do tematu.

- Kładki są niezbędne ze względu na bezpieczeństwo pieszych i policja wie o tym od dawna - przyznaje podinspektor Grzegorz Sudakow, szef zachodniopomorskiej drogówki. - Powinny być wybudowane wszędzie tam, gdzie obecnie znajdują się przejścia dla pieszych.

Od wielu lat również Głos dopominał się kładek. Otrzymywaliśmy w odpowiedzi opinie specjalistów, że kładki powodowałyby rozwijanie nadmiernej prędkości przez kierowców, że światła są wystarczającym zabezpieczeniem, a w końcu, że aktualnie nie ma na to pieniędzy.

- Zawsze tu zwalniam, bo nigdy nie wiadomo, kto wytoczy się pod koła - mówi Andrzej, kierowca taksówki do 12 lat. - Widywałem tu mnóstwo stłuczek, kilka wypadków śmiertelnych, poważne kolizje.

- Światła powodują, że kierowcy gwałtownie hamują albo próbują je przeskoczyć - mówi podinspektor Sudakow.

- Piesi zaś bardzo często przebiegają na czerwonym licząc, że są szybsi od samochodów. - Planowany termin rozpoczęcia prac to sierpień bieżącego roku - zapewnia Marta Kwiecień-Zwierzyńska.

Kładki mają powstać nad ulicą Gdańska przy ul. Merkatora i w rejonie Basenu Górniczego. Tylko tu i tylko dwie.

- To stanowczo za mało, to połowiczne rozwiązanie - uważa Jacek Pok. - Albo robi się coś dla bezpieczeństwa obywateli, albo lepiej nie udawać, że się coś robi. To wstyd, że przez niemal trzydzieści lat tak duże miasto, nie może zdobyć się na kilka kładek.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński