MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Muszą chodzić między autami

Grzegorz Drążek, 19 lipca 2006 r.
Przy blokach Stargardzkiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego na osiedlu Letnim nie ma chodnika. Lokatorzy chodzą tą samą drogą, którą jeżdżą samochody.

Na osiedlu Letnim STBS wybudowało cztery bloki. Przy nich zrobiono drogę, po której jeżdżą auta. Nie ma, poza krótkim odcinkiem, chodnika dla pieszych.

- Z klatek schodowych wychodzimy bezpośrednio na drogę dla samochodów - mówi Henryk Drabiuk, mieszkaniec jednego z bloków STBS na osiedlu Letnim. - Tutaj jest bardzo niebezpiecznie. A przecież jest tutaj dużo dzieci, które w każdej chwili mogą wbiec pod samochód. A i dorosłym może się coś stać. No ale nie ma chodnika, więc którędy mamy chodzić?

Przedstawiciele stargardzkiego TBS zapewniają, że poszukają rozwiązania tego problemu.

- Jakieś dobre rozwiązanie musi się znaleźć - mówi Jerzy Siodłak, wiceprezes Stargardzkiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. - Ta istniejąca droga jest przeznaczona zarówno dla pieszych jak i dla samochodów. Jeżeli mieszkańcy rzeczywiście widzą problem, to niech się do nas zgłoszą ze stosownym wnioskiem. My, nie czekając na ten wniosek, przyglądniemy się sprawie.

Lokatorzy, którzy są niezadowoleni, proponują rozwiązanie.

- To jest droga z dwoma pasami ruchu dla samochodów, można więc z jednego pasa zrobić chodnik, a drugi przeznaczyć dla aut i wprowadzić tam ruch jednokierunkowy wokół bloków - mówią lokatorzy osiedlowych bloków. - To w części powinno rozwiązać kłopot pieszych, którzy teraz muszą chodzić między jadącymi samochodami. Nawet z boku drogi nie można przejść, bo tam parkowane są auta.

Jerzy Siodłak zgadza się, że jest to jedno z możliwych rozwiązań problemu.

- Wtedy chodziłoby tylko o przyzwyczajenie zmotoryzowanych mieszkańców tych bloków, żeby po ewentualnym wprowadzeniu takiej zmiany jeździli w jednym kierunku - uważa wiceprezes stargardzkiego TBS. - To jest możliwe rozwiązanie, ale zapewne są też inne sposoby rozwiązania kłopotu. Przyjrzymy się sytuacji. I czekamy na wniosek lokatorów w tej sprawie.

Lokatorzy najbardziej narzekają zimą, kiedy chodzą po śliskiej nawierzchni drogi dla samochodów.

- Jakiś czas temu auto wpadło w poślizg i uderzyło w barierkę przy samym bloku - mówi Henryk Drabiuk. - Na szczęście nikt tamtędy nie szedł. A barierka do tej pory nie jest naprawiona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński