Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Moda na nowoczesne ogrody

Rozmawiała Bogna Skarul
Katarzyna Czaja, architekt krajobrazu.
Katarzyna Czaja, architekt krajobrazu. Sebastian Wołosz
Rozmowa z Katarzyną Czają architektem krajobrazu z firmy Garden Form

- Czy na urządzanie ogrodów też są mody?
- Oczywiście, że tak. Ta moda, tak jak jest z ubraniami, przychodzi do nas z Zachodu. Niestety, moda na ogrody przychodzi do Polski z rocznym a nawet dwuletnim opóźnieniem. Takim wyznacznikiem trendów w ogrodach są targi zieleni ogrodów w Londynie (Chelsea Flower Show). Bardzo polecam wszystkim tę imprezę. Jeśli jest tylko taka możliwość, aby zobaczyć te targi, to proszę mi wierzyć - warto.

- Co jest modne w tym roku?
- Jest trend na nowoczesne ogrody. Jeszcze do niedawna, te nowoczesne ogrody kojarzyły się z taką surową formą. Ale teraz jest taka tendencja, że do tych nowoczesnych ogrodów wprowadzamy tzw. warzywniki. Te warzywniki to nie dominujące u nas przez lata grządki z marchewką, ale estetyczne grządki, na przykład z ziołami. W ogóle teraz w ogrodach królują zioła. One super wyglądają i pięknie pachną.

- Tylko zioła?
- Nie. Pojawiają się też kapusty w różnych kolorach. Hitem jest brukselka, która pięknie kwitnie. Bardzo to wszystko ładnie wygląda. W ubiegłym roku był w Londynie jeden z ogrodów, który został zaprojektowany tylko i wyłącznie z warzyw. To były rzodkwie, właśnie kapusty i zioła. Przecudownie to wyglądało.

- Jest trend na nowoczesne ogrody. Jeszcze do niedawna, te nowoczesne ogrody kojarzyły się z taką surową formą. Ale teraz jest taka tendencja, że do tych nowoczesnych ogrodów wprowadzamy tzw. warzywniki - mówi Katarzyna Czaja

- To znaczy, że wracamy do grządek?
- Nie zupełnie. Owszem są grządki, ale zupełnie inaczej skomponowane. Najczęściej warzywa sadzimy w takich specjalnych kwaterach - prostokątnych. Czasem, aby nawiązać stylistycznie do całego ogrodu, sadzi się takie warzywa na okrągłych kwaterach. Te warzywniaki nie maja nic wspólnego z grządkami w ogrodach czy działkach sprzed paru lat.

- Skąd to zainteresowanie ogrodami warzywnymi?
- Bierze się to z tego, że w tej chwili szalenie trendy jest być ekologicznym. Ludzie poszukują ekologicznej żywności. Teraz też panuje moda na slow food. I właśnie dlatego zaczynają też z powrotem pojawiać się na ogrodach malutkie szklarnie. Na szczęście takie małe szklarenki można już kupić gotowe.

- Ma Pani klientów tylko takich, którzy chcą mieć nowoczesne ogrody?
- Nie. Gusta przecież są różne. Nie wszystkim to co aktualnie jest modne i na czasie odpowiada.

- Muszę za każdym razem poznać inwestora pod względem jego gustu. Chętnie spotykam się w jego domu - mówi architektka krajobrazu

- To jak Pani wie, że ten akurat klient chce projektu nowoczesnego ogrodu, a inny bardziej klasycznego?
- Muszę za każdym razem poznać inwestora pod względem jego gustu. Chętnie spotykam się w jego domu. Tam mogę zobaczyć co mu się podoba, w jakim otoczeniu się dobrze czuje. W domu podglądam w jakim materiale jest urządzone mieszkanie, czy to jest styl minimalistyczny, czy z kolei ktoś lubi dużo figurek. To mi daje obraz jakiego ogrodu mój klient oczekuje. Wiadomo, że jak ktoś mieszkanie ma w stylu nowoczesnym, to mu ogród rustykalny, kolorowy nie będzie pasował.

- Czy przy projektowaniu ogrodu ważny jest też jak wygląda cały dom.
- Oczywiście, że tak. Bo przecież do domu typu dworek raczej nie pasuje nowoczesny ogród. Jeżeli widzimy, że ktoś buduje dom typu 'dworek', z kolumnami to już wiem jakiego ogrodu spodziewa się właściciel.

- Trudno jest przekonać klientów do swojej wizji ogrodu?
- Nie, choć czasem zdarzają się takie sytuacje. Szczególnie jak małżonkowie między sobą nie ustalą jednej wersji. Na przykład pan domu chciałby, aby ogród był w stylu nowoczesnym, a pani domu stawia na styl rustykalny.

- Nie można ot tak sobie mieszać roślin. Trzeba wiedzieć kiedy jaka roślina kwitnie, jak wygląda, jakie ma wymagania siedliskowe, w jakim sąsiedztwie się dobrze czuje i komponuje - twierdzi ogrodniczka

- I co wtedy?
- Wtedy trzeba iść na kompromisy. Takim kompromisem jest zaproponowanie na przykład kwater ogrodowych nie nowoczesnych czyli prostokątnych, a bardziej kulistych. Wtedy powstaje taka trochę mieszkanka. Te kule tworzą kompozycję geometryczną więc zastosowany jest tu styl nowoczesny, a że są to kwatery kuliste to nawiązują do stylu rustykalnego. Jednak konkretny styl ogrodu można też uzyskać proponując określone rośliny.

- A jakie są teraz modne rośliny?
- W tej chwili najbardziej modne są trawy. Na szczęście w sklepach ogrodniczych można dostać coraz więcej różnego rodzaju traw. Trawy są takim elementem, który nadaje lekkości w ogrodzie. Zmieniają cały charakter ogrodu, ale także nadają się zarówno do ogrodów nowoczesnych jak i do ogrodów rustykalnych. To wszystko zależy jak i z czym te trawy posadzimy. Ale nie można ot tak sobie mieszać roślin. Trzeba wiedzieć kiedy jaka roślina kwitnie, jak wygląda, jakie ma wymagania siedliskowe, w jakim sąsiedztwie się dobrze czuje i komponuje.

- A projektowała pani jakiś niesamowity ogród?
- Teraz właśnie pracuje nad projektem takiego niecodziennego ogrodu, który ma ponad 64 tys. metrów kwadratowych. Inwestor chce tam mieć winnicę, szkółkę ale także staw. Ma być tam też kort tenisowy i ścieżki dydaktyczne i ścianki wspinaczkowe.

- Wiedza architekta krajobrazu zaczyna być doceniana. Mamy teraz sporo przykładów nowych inwestorów, którzy przez ileś tam sezonów sami próbowali założyć sobie ogród, ale bardzo szybko okazywało się, że im się nie udało uzyskać efektu takiego jakby chcieli - mówi Katarzyna Czaja

- Czy architekt krajobrazu jest potrzebny, aby założyć ogród?
- Oczywiście, że tak. Na szczęście ta wiedza architekta zaczyna być doceniana. Mamy teraz sporo przykładów nowych inwestorów, którzy przez ileś tam sezonów sami próbowali założyć sobie ogród, ale bardzo szybko okazywało się, że im się nie udało uzyskać efektu takiego jakby chcieli. Dopiero po paru latach zaprosili do swojego ogrodu specjalistów. Zwierzali się, że ten ich ogród nie spełnia ani funkcji, ani nie wygląda dobrze, a oni są zapracowani, bo ciągle coś muszą w tym ogrodzie robić. Teraz często żałują, że od razu nie zdali się na specjalistów. Żałują straconego czasu i pieniędzy, które bezowocnie włożyli przez lata w swój ogródek. W końcu domu też nie stawiamy bez projektu i inspektora nadzoru. A ogród to przedłużenie naszego domu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński