Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mocny włoski przeciwnik na drodze Chemika Police w Pucharze CEV

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Reale Mutua Fenera Chieri po weekendowej wygranej 3:0 nad zespołem z Rzymu
Reale Mutua Fenera Chieri po weekendowej wygranej 3:0 nad zespołem z Rzymu fot. Reale Mutua Fenera Chieri facebook
Siatkówka. W środę o godz. 20 w Turynie rozpocznie się pierwsze spotkanie 1/8 finału Pucharu CEV. Rywalem Grupa Azoty Chemika Police będzie Reale Mutua Fenera Chieri.

Chemik w kraju zachwyca, ale jak to się przełoży na dyspozycję z czołowym zespołem włoskiej ekstraklasy? To będzie pierwszy mecz policzanek z rywalem spoza Polski i od razu starcie z przedstawicielem włoskiej elity, uważanej za najmocniejszą na świecie (konkurować może jedynie turecka ekstraklasa).

Reale Mutua Fenera Chieri to klub założony w 2009 r., który od 2018 r. występuje w elicie. Po największe laury we Włoszech jeszcze nie sięgnął, ale jest w ligowej czołówce. Poprzedni sezon był najlepszy w lidze, bo zakończył się 4. miejscem. W obecnych rozgrywkach zajmuje 5. pozycję z dużymi szansami na kolejny występ w play-offach. Dużym sukcesem włoskiego klubu było wygranie poprzedniej edycji Pucharu Challenge w Europie (niżej notowanego niż Puchar CEV).

W ostatni weekend Reale Chieri ograło zespół z Rzymu 3:0 i potrzebowało do tego niespełna 80 minut. Chemik był o kilka minut nawet lepszy, gdy ogrywał Pałac Bydgoszcz. Jednym słowem - oba zespoły są w dobrej formie i można oczekiwać zaciętej rywalizacji.

Połowa składu Reale to Włoszki, a druga połowa to zawodniczki z Belgii, Stanów Zjednoczonych, Grecji czy Niemiec. Jedną z najbardziej znanych także polskim kibicom jest 29-letnia atakująca Kaja Grobelna. Siatkarsko została ukształtowana w Belgii i zdecydowała się też reprezentować ten kraj na arenie międzynarodowej. W latach 2016-18 grała w zespole Budowlanych Łódź i zdobywała Puchar Polski, Superpuchar, a w lidze srebrny i brązowy medal. Później wyjechała do Włoch i od kilku lat jest zawodniczką Reale Chieri. Trenerem drużyny od kilku lat jest Giulio Cesare Bregoli, który w tym tygodniu został też oficjalnie zaprezentowany jako selekcjoner reprezentacji Szwecji.

Dobrze rozeznany w potencjale rywalek powinien być włoski trener Chemika Marco Fenoglio. Szkoleniowiec ma też ten atut, że do dyspozycji ma wszystkie zawodniczki i może zaskoczyć przeciwniczki składem.

Włoszki w I rundzie CEV ograły Volley Dudingen (Szwajcaria) 3:0 i 3:0, a w kolejnej Żeleznicar Lajkovac (Serbia) 3:0 i 3:0. Chemik w I rundzie miał wolny los, a później ograł BKS Bielsko 3:0 i 3:1.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński