Przypomnijmy, że Waldemar Pawłowski nie zgadzał się z eksmisją. Pobiegł na stację benzynową, zakupił paliwo, oblał się nim pod blokiem i groził samospaleniem.
Pod blok na Akademickiej przyjechała straż pożarna, pogotowie i prawdopodobnie policyjny negocjator.
Przerażony sytuacją mężczyzna nie chciał z nimi rozmawiać i uciekł między bloki. Policja próbowała zajść drogę panu Władysławowi z każdej strony i go uspokoić.
Parę minut temu, decyzją komendanta policji, eksmisja została przeniesiona na przyszły poniedziałek, 30 września.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?