Zakaz wprowadzono 7 sierpnia. Nie można się kąpać na odcinku od mola do bazy rybackiej. Wodę skaziły ścieki z szamba, z którego korzystają pracownicy bazy rybackiej i punktów gastronomicznych.
Winni są, tylko nie ma kary
Nikt nie zostanie jednak ukarany. Współwłaścicieli, którzy korzystają z szamba jest 17 osób. Nie ma jednego zarządcy, który byłby odpowiedzialny za szambo.
- A niestety nie ma karnej odpowiedzialności zbiorowej - tłumaczy Mateusz Flotyński, zastępca burmistrza.
Jak poinformowała nas Anna Banasiak, zastępca Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Kamieniu Pomorskim, w wodzie nadal są bakterie salmonelli. Wyniki badań, pobranych wczoraj próbek, będą znane najwcześniej w czwartek 21 sierpnia.
Badania trwają za długo
Pracownicy sanepidu tłumaczą, że nawet najmniejsze ilości bakterii zmuszają ich do utrzymywania zakazu kąpieli.
- Dopiero jak będę miał potwierdzenie z dwóch laboratoriów, że nie ma już bakterii, to odwieszę zakaz kąpieli - dodaje Antoni Skrzypczak.
Mieszkańcy, zwłaszcza ci, którzy pracują w branży turystycznej denerwują się, że sytuacja trwa tak długo.
- Przecież mija już drugi tydzień od kiedy ogłosili, że woda jest zarażona i wciąż tylko badają. Powinni pobierać codziennie próbki, następnego dnia mieć już wyniki - mówią.
- Niestety procedura badania wody trwa dość długo. W dodatku mieliśmy jeszcze święto - odpowiada Sylwia Budkowska z sanepidu w Kamieniu Pomorskim.
Pogoda im pomaga
Na pozostałej części kąpieliska (na lewo od mola i na prawo od bazy rybackiej) można się kąpać.
- Część turystów wybiera ten odcinek kąpieliska i spokojnie pływa w morzu - mówi jeden z ratowników. - Inni nie kąpią się nawet tam. Odstraszają ich tablice informujące o zakazie kąpieli. My wywiesiliśmy czerwone flagi, więc też musimy pilnować, aby nikt nie wchodził do wody.
Turyści podkreślają, że na szczęście wczoraj, i podczas długiego weekendu, pogoda była w kratkę.
- Mało osób decyduje się na pływanie. Gdyby były upały, to byłoby znacznie gorzej. Pomimo tego jednak, takie wiadomości o zarażonej wodzie źle wpływają na promocję miasta - mówi Teresa Rowecka z Jastrzębia Zdrój.
Szambo dalej działa
Pracownicy Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska na powód zatrucia wody wskazują szambo, z którego korzystają pracownicy bazy rybackiej i punktów gastronomicznych. Jest nieregularnie opróżniane, przez co ścieki mogły wylać się do gruntu. Wystosowali wniosek do władz Międzyzdrojów, aby przyłączyć bazę i punkty gastronomiczne do miejskiej kanalizacji.
- Wcześniej zdezynfekowaliśmy szamba, teraz kontrolujemy je codziennie, góra co dwa dni, czy są opróżnianie. Wszczęliśmy też procedurę przymusowego przyłączenia tego miejsca do miejskiej kanalizacji - mówi Mateusz Flotyński, zastępca burmistrza Międzyzdrojów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?